Egmont 2016

[gobender]

Ja bym drukarnie jeszcze zdyscyplinował, za niedocięte i zagietę rogi z nadwyzka papieru*, których kilka u siebie musiałem odcinać własnoręcznie. Zgięcia już się nie pozbędę.

* nie wiem jak fachowo nazywa się ten błąd.

[8azyliszek]

Gdzie się człowiek nie obróci, to wszędzie te błędy drukarskie. I nie to że jednorazowe, albo raz na rok. Co miesiąc nowe komiksy wychodzą, to zawsze się coś trafi. To jest niepokojący fakt, bo dotyka wszystkich wydawnictw i różnych drukarni. To jest takie nieprzyjemne olewanie klientów.

[Szekak]

Ja bym drukarnie jeszcze zdyscyplinował, za niedocięte i zagietę rogi z nadwyzka papieru*, których kilka u siebie musiałem odcinać własnoręcznie. Zgięcia już się nie pozbędę.

Jakiego zgięcia? Właśnie zacząłem czytać Wiecznego Batmana Tom 1 i tak, pierwszy kilkanaście stron i standardowe błędy - opiołki, niepolakierowane kreski, niemniej teraz trafiło mi się coś nowego - zgięta w pół cała strona. Tzn. nie była zgięta, ale był ewidentny ślad po zgięciu które miało miejsce wcześniej. Powoli zaczyna mnie ten Egmont wkur*** bo ile można narzekać na te same błędy i wady?

[JanT]

niepolakierowane kreski

Mógłbyś bardziej rozwinąć? wrzucić jakieś zdjęcie?

[Szekak]

jest to podłużne miejsce szerokości mniej więcej 1 cm i długości powiedzmy 4 cm, matowe, które jak się przejedzie chusteczką higieniczną to zostawia na niej ciemny ślad. ostatnio mi się trafia w każdym komiksie Egmontu jaki czytam co kilka/kilkanaście stron. Czasem nawet dwa na stronie.

[8azyliszek]

Powoli zaczyna mnie ten Egmont wkur*** bo ile można narzekać na te same błędy i wady?

Gratuluję refleksu. W ostatnich latach Egmont wiele rzeczy wreszcie zmienił, poprawił na lepsze. Ale z tymi błędami to jest trudniejsza sprawa, bo drukarnia to oddzielny podmiot i sama się zabezpiecza umową z Egmontem, że za te, te i te błędy nie odpowiada. A jak się Egmontowi nie podoba, to może u nich nie drukować, lista chętnych jest pełna. Taka "klauzula Antariego", bo każdy zrzuca z siebie odpowiedzialność.

[Szekak]

A czy np. takie zgięcie strony kwalifikuje się do wymiany? I masz może Cmentarną Szychtę?

[JanT]

@Szekak
O coś takiego ci chodzi?

[Szekak]

Dokładnie, ktoś tu na forum powiedział, że to są niepolakierowane fragmenty, bo ja na początku myślałem, że są przetarte.

[JanT]

To jest brud  To idzie tak że są dwie strony (obok siebie) czyste, potem dwie strony (obok siebie) na których mogą wystąpić te zabrudzenia i tak przez cały komiks. Jakby przy schnięciu coś kapało.

W Harley Quinn 2 mam ze 20 takich zabrudzeń 

[Szekak]

Jak przecieram to chusteczką to nie schodzi + zazwyczaj jest tylko na jednej stronie choć też zdarza się, że i druga jest ubrudzona.

[amsterdream]

Najczęściej widzę ten "brud" w komiksach drukowanych w BZG. W pierwszej 60 WKKM też było tego sporo. W Astonishging X-Men mam to na 1/4 strony.

[JanT]

BZG ostatnio bardzo się poprawiło (żebym nie zapeszył  ) u mnie wszystko prosto, czysto i bez wyblakłych stron. EDICA teraz powinna podpatrzyć w BZG jak się drukuje. 

[CD Jack]

Grudzień nieoficjalnie: http://www.komiks.gildia.pl/news/2016/10/nieoficjalne-zapowiedzi-egmontu-na-grudzien-2016

[perek82]

sklep gildii już ma w przedsprzedaży grudniowe tytuły