Egmont 2016

[fragsel]

@8azyliszek
rysunki z jaskini lascaux

[turucorp]

@8azyliszek
rysunki z jaskini lascaux

Jeszcze mu podlinkuj streszczenie fabuly 

[Gr8responsibility]

I żaden twórca, który szanuje swoją pracę, a nie zadowala się odwalaniem byle czego i kasowaniem pensji, nie powie, że lubi pracować pod presją czasu.

No widzisz Esada Ribica nikt nie poganiał przed skończeniem ostatniego numeru Secret Wars bo właśnie tego wydawnictwa nie zadowala " odwalenie byle czego ".


Więc fail argument.




To ostatni mój offtop.

[fragsel]

ludzie i bizony. biegną... i tyle...
{kurde, to trochę jak w tej scenie z Nowej Genezy }


EDIT: Miałem oczywiście na myśli Drugą Genezę...

[8azyliszek]

ludzie i bizony. biegną... i tyle...
{kurde, to trochę jak w tej scenie z Nowej Genezy }

Ściągneli z Epoki Lodowcowej 1.

[turucorp]

ludzie i bizony. biegną... i tyle...
{kurde, to trochę jak w tej scenie z Nowej Genezy }

meh, bizony to w USA, a tu mamy żubry, konie, jelenie i byki.
I nie "biegną" tylko polują (ludzie) i uciekają (zwierzaki) :P
Swoją drogą, Amerykanie to nawet do drzwi gnieźnieńskich nie mają startu

[Julek_]

@Corto
1. Daj jakiś przykład tytułu frankofońskiego, to po przeczytaniu opisu fabuły będę mógł zobaczyć czy jest on wtórny wzg USA czy nie.

Miszczoskie! I to nawet bez czytania (opis fabuły wystarczy!)

[Archelon]

Altamira jest także piękna (żubry, jelenie, byki). Natomiast jaskinia Chauveta jest znana z lwów, mamutów, niedźwiedzi jaskiniowych, nosorożców włochatych.


Ciekawe co zainspirowało amerykańskiego twórców Bitwy pod Hastings na płótnie z Bayeux.


Jestem ciekaw jakie wątki z komiksów amerykańskich wykorzystano w pozycjach:
Reprobus, Bar Starego Francuza, Kot Rabina, Dublińczyk, Mój syn, Dzicy, Anna chce skoczyć, Sala prób, Grand Prix, Logikomiks, Fotograf, Wenus w futrze, ARQ, Dżihad, komiksy Leo, Andreasa, Crepaxa, Manary, Drullieta itd


Jakich komiksów amerykańskich kopią był magazyn Metal Hurlant?

[Gr8responsibility]

Jestem ciekaw jakie wątki z komiksów amerykańskich wykorzystano w pozycjach:
Reprobus, Bar Starego Francuza, Kot Rabina, Dublińczyk, Mój syn, Dzicy, Anna chce skoczyć, Sala prób, Grand Prix, Logikomiks, Fotograf, Wenus w futrze, ARQ, Dżihad, komiksy Leo, Andreasa, Crepaxa, Manary, Drullieta itd

Tytuły te mają tak głupio-śmieszny wydźwięk, że już po samej nazwie idzie się domyślić o czym jest dany komiks i nie dziwie się, że nie mają odpowiedników bo żaden by nie przeszedł przez poważne sito edytorskie, wydane były zapewne w malutkich wydawnictwach dla pewnej specyficznej niszy odbiorców lub tylko dlatego, że autor tak bardzo chciał wcielić w życie swój pomysł na komiks.

[fragsel]

coś tak zupelnie jak Stan Lee i Jack Kirby te pamiętne 54 lata temu...

[mgnesium]

Jestem ciekaw jakie wątki z komiksów amerykańskich wykorzystano w pozycjach:
Reprobus, Bar Starego Francuza, Kot Rabina, Dublińczyk, Mój syn, Dzicy, Anna chce skoczyć, Sala prób, Grand Prix, Logikomiks, Fotograf, Wenus w futrze, ARQ, Dżihad, komiksy Leo, Andreasa, Crepaxa, Manary, Drullieta itd

Tytuły te mają tak głupio-śmieszny wydźwięk, że już po samej nazwie idzie się domyślić o czym jest dany komiks i nie dziwie się, że nie mają odpowiedników bo żaden by nie przeszedł przez poważne sito edytorskie, wydane były zapewne w malutkich wydawnictwach dla pewnej specyficznej niszy odbiorców lub tylko dlatego, że autor tak bardzo chciał wcielić w życie swój pomysł na komiks.

agresywna ignorancja.

Więc fail argument.

failed spelling.

[Gr8responsibility]

coś tak zupelnie jak Stan Lee i Jack Kirby te pamiętne 54 lata temu...

I pomyśleć, że udało im się stworzyć całe universum na bazie tego pomysłu a nie tylko te kilka komiksów i kuniec.


No może oprócz Wolverine, Punishera i kilku innych detali 

[fragsel]

żeby zmienić temat...

Kończę juz kilka dni (bo jakoś mnie nie ciągnie do tego) drugi tom Pasażerów Wiatru...
W teorii wszystko wygląda jakby powinno mi się podobać:
1) w miarę realistyczny rysunek jest (żadnych mazów a'la Sienkiewicz, żadnego uproszczenia świata przedstawionego, nic takiego) nawet dbałość o detal...
2) wartka akcja jest... a przecież jako wielkiemu miłośnikowi gazetowych powieści Karola Maya takie podróze po świecie, podmiany dzieci, wpadanie z kłopotów w kłopoty, takie wychodzenie losowi na przekór powinno być świetnie...
3) namiętnosci ludzkie, wady, zło, małostkwowość, brutalność, pełen przekrój i spektrum osobowości ludzkich to ja lubieć normalnie

a jednak coś nie gra...
to nei to, ze mi się zupełnie nie podoba... ale jak zwykle w takich sytuacjach spodziewałem się ŁAŁ. A tu tak jakoś nie zaiskrzyło między nami...
Chwilami się pod koniec pierwszego tomu w piątym zeszycie już gubiłem kto jest kto z tych marynarzy. I w sumie to nie rozumiem zakończenia... I w sumie czytam drugi tom i nie wiem, po co tam było wracać do tej historii, bo wydawała się zamknięta, a ta nowa nic nie wnosi...

I znów mnie drażnią te polskie archaizmy w miejce oryginalnych jak w tej nieszczęsnej Dziewczynie z Panamy ta warszawska gwara...

W sumie to nie wiem czmu nie dziala to na mnie. A nie działa to na mnie... I nawet sie wahałem czy kupić i w sumie to teraz nie czuję jakiegoś spełnienia ani poczucia dobrze wydanych pieniedzy...

Akurat na mnie nie zadziałała ta magia. No sorry. Taki mamy klimat...

[Death]

I znów mnie drażnią te polskie archaizmy w miejce oryginalnych jak w tej nieszczęsnej Dziewczynie z Panamy ta warszawska gwara...

W Krzyku ludu jest warszawska gwara i całkiem dobrze się sprawdziła.

[fragsel]

no właśnie nie czytałem... więc nie wiem, czy to się da zrobić z wyczuciem..

ale jak mówisz, że tam to działa, to ja wierzę!