No dobra, ale tego Brubakera to ja proszę od 15 zeszytu, żeby WKKM nie powtarzać. Choć czytałem tego Kapa i do Reborn niewiele ciekawego się działo. Z chęcią bym przeczytał np Infinity Crusade, która w żadnej formie w Polsce wydana nie była - nawet pocięta.
A w Marvel Now piękne jest też to (zaraz po cenie
), że nawiązuje i kontynuuje wydarzenia z eventów opublikowanych w Hachette, nic nie powtarzając. Tzn teraz już powtarza, ale rok temu Egmont nie wiedział że Kolekcja będzie drugi raz przedłużona.
Jest taka synergia i jak gdyby współpraca - wzajemne nakręcanie się, zamiast bezsensownej konkurencji jak Mucha w 2013 z CW. W ogóle - to bardzo ładnie wychodzi gdy te 3 polskie wydawnictwa nie wchodzą sobie w drogę a rozbudowują polską bazę tytułów.