Tylko jest taka sprawa - pierwsze wydanie 1 tomu nie miało z tego co pamiętam jednego zeszytu Moore'a, który w aktualnych wydaniach amerykańskich jest. Z kolei jeśli chodzi o okładkę to wolę ją od tych, które można teraz dostać na multiversum. Więc jeśli Egmont miałby to wznowić, to ze starą okładką, ale z dodatkowym zeszytem i byłbym happy. Tylko, że pewnie będą na to zbyt leniwi i jeśli kiedykolwiek zabiorą się za Sagę, to prawie na pewno będzie to przedruk pierwszych dwóch tomów (obym się mylił, Preludia i nokturny potrafili dodrukować z nowymi kolorami).