Nie rozumiem tego zdania. Przepraszam. Zapytałem żonę i też miała problem...
Wynika jakbyś nie czytał komiksu bo animacja Ci wystarczyła, ale jednak skoro animacja lepsza to znaczy że czytałeś komiks, bo bez tego nie da się ich porównać.
Chyba, że piszesz ogólnie, że animacje są lepsze od komiksów, ale to wtedy chyba dokonałeś złego wybor forum (albo podforum)
Czy możesz to napisać jeszcze raz, ale tak żebym nawet ja zrozumiał?
Bardzo cię o to proszę...
"Samochody sa lepsze od motorow, bo trudniej sie wywrocic, wiatr nie smaga i w ogole jest wiekszy komfort jazdy". Obawiam się, że tego zdania nie tylko nie rozumiesz Ty i Twoja żona, rowniez nie rozumie sam 8azyliszek. Kluczem do zrozumienia tego belkotu jest to, o czym napisalem juz wczesniej, mianowicie, 8azyliszek jest milosnikiem nie tyle komiksow, co
fabuł superbohaterskich, same zaś komiksy traktuje jako jeden z możliwych nośników tych fabuł, przy czym wg niego na ogol jest to nośnik gorszy od formy przekazu oferowanej przez animację/film, bo komiksy (w rozumieniu klasycznym) sie "nie ruszają", przez co 8azyliszek ma mniejszą immersyjną wczuwkę.
Krotko mowiac, 8azyliszek nie rozumie i, co gorsza, nie chce zrozumiec czym jest w istocie komiks jako forma przekazu, nie mowiac juz nawet o tym, ze zupelnie poza zasiegiem jego percepcji leza walory artystyczne przez komiks, w tym ogolnym rozumieniu, niekiedy oferowane.
Dlatego dalbym juz sobie spokój z rozmowami z 8azyliszkiem innymi niz na temat
stricte tresci superbohaterskich.