Doktor Strange 8/10
Bardzo pozytywne zaskoczenie, jednak co Straczyński to Straczyński, talent do pisania ma wielki. Niby superhero ale motywacje głównego bohatera, rozterki, zagubienie podnoszą go na wyższy poziom. To nie jest kolejny "Batman" wpadający przez okno do opuszczonego budynku i lejący po twarzach bandziorów w kominiarkach. To inny typ gatunku, nastawiony na motywację bohaterów, relacje pomiędzy nimi, odszukiwanie sensu egzystencji. Szczerze polecam i mam ochotę na kolejne komiksy z tą postacią. Na "kinówkę" pójdę z wielką przyjemnością.