Komiksowo i psychologicznie bardzo dobry i wiarygodny album. Gdybym przeczytał go wcześniej, na pewno znalazłby się wysoko na mojej liście 2015. Czerpiąc przede wszystkim z tradycji frankofońskiego komiksu humorystycznego, undergroundowej odwagi oraz własnej intuicji rasowego karykaturzysty Michel Kichka tworzy frapujący i przejmujący obraz swojej rodziny oraz doświadczeń, które ją ukształtowały.
Rodzime wydanie pokazuje również, z jakim szacunkiem i literackim wyczuciem można podejść do polszczyzny w komiksach. Polecam wszystkim polskim wydawcom komiksowym.