Autor Wątek: Wrzesień 1939 roku  (Przeczytany 17257 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Baldwin

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 05, 2003, 02:54:54 pm »
Nie mówimy o tym,co sie naszym decydentym mieści lub nie miesci w głowie.Mowimy, co by było, gdyby historia potoczyła sie inaczej

Offline Gollum

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 07, 2003, 02:27:27 pm »
Ale nie potoczyłaby się inaczej, chyba że by się wymieniło decydentów i połowę narodu na innych, nie obciążonych niemieckimi i rosyjskimi fobiami.

Offline krytyk

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 18, 2003, 11:39:15 am »
A co myslicie o kolejna tragicznej dacie w naszej historii tj.17 września?1939 roku i agresji ZSRR
Czy wojna wygladałaby inaczej, gdyby nie ten cios w plecy?
Czy radzieckiej napaści mozna bylo uniknąc?
Czy nalezało otwarcie walczyć z ZSRR?

Offline dra

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 18, 2003, 12:55:30 pm »
mysle ze mozna bylo uniknac losu kampanii wrzensiowej przez sojusz z czechoslowacja, oni mieli bardzo duzo i dobrego, nowoczesnego sprzetu zmotoryzowanego z fabryk skody, my mielismy sile zywa (rekrutow, duza armie). niestety klotnie o slask cieszynski przekresliy te szanse a potem przekreslil ja sam Hitler w aneksji czech, zyskujac przy tym te pojazdy, ktore zamiast walczyc przeciw niemu, pomagaly niszczyc wojsko polskie.

ktos powiedzial, ze gdyby nie polska hitler od razu zaatakowal by francje, moze i tak, pamietac jednak nalezy, ze adolf nie chcial zniszczyc narodu francuskiego tylko bylo to uderznie prewencyjne zabezpieczajace zachodni front przed atakiem na wschod.

polakow hitler szanowal i raczej nie traktowal "tylko troche lepiej" niz zydow. liczne noty dyplomatyczne swiadcza o tym. wiem, ze dyplomacja dyplomacja ale o cyzms to swiadczy.

gdyby niemcy zawedrowali pod ural, mysle ze nie potrzebowaliby uderzac na persje, rope mieli na syberii, rumunii a mysle, ze wtedy panstwa alianckie podpisalyby zawieszenie broni.

ciekawszy wydaje sie byc jednak fakt co by bylo gdyby japonia ulegla namowom hitlera i zaatakowala zsrr od strony azjatyckiej?

Offline krytyk

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 21, 2003, 05:01:26 pm »
W naszej historii przez ostatnie wieki był w zasadzie jeden podstawowy problem: walczyć czy nie? Ten sam problem mieliśmy podczas II wojny.
No i wybieralismy honorowa walke. Możemy być z tego dumni, ale:
Francja straty majątku narodowego mniej niż 2% (chyba 1,55)
Polska - około 40% (chyba 38%).

Francja szybka kapitulacja i kolaboracja (wstyd prawda?), Polska walka do końca i opór (hurra!).
Francja - 4 potega aliancka poczas wojny, strefy okupacyjne w Niemczech, uczestnictwo sędziów Procesie Norymberskim.
Polska - 4 potega aliancka (głównie naszym zdaniem) i ....
Bez komentarza
PS. Czy ktoś orientuje sie w stratach Czechosłowackich?

Offline Pers

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 22, 2003, 06:41:07 am »
Ciekawe czy też tak byś chwalił Francje i jej małe straty, gdyby to ona miała pecha leżeć między Niemcami i Rosją i gdyby po wojnie dostała sie w radziecką strefę wpływów... ;)

Polska miała (ma?) cholernego pecha leżeć na jednym z najbardziej strategicznych kierunków. KAŻDA poważna wojna w tym rejonie musi przejść przez nasz kraj.

A Czesi GDYBY chcieli walczyć prawdopodobnie nie byli by w ogóle zaatakowani przez Niemcy... Wątpie by Niemcy w 1938 chcieli szturmować sudeckie forty...

Offline Zamorano

Wrzesień 1939 roku
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 22, 2003, 10:14:34 am »
Chciałem tylko zauważyć,że Francuzi mieli lekcje piekła frontu zachodniego podczas pierwszej wojny światowej . Stąd takie a nie inne nastroje psychospołeczne w 40 roku. To właśnie obrona przed powtórzeniem strat.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm