Wiesz, patrze sobie na te kabarety, i dochodze do wniosku, ze po paru latach nikt wlasciwie ich nie pamieta, jakies pojedyncze gagi, zapomniane konteksty i odniesienia, ktore juz dzis nikogo nie bawia, materialy archiwalne, kiepskiej jakosci, bez wiekszego znaczenia.
Oj tam, nieprawda, że nikt nie pamięta. TVP Rozrywka bardzo chętnie emituje różne powtórki. Im bardziej chłopaki wybrechtują PO w programach sprzed paru lat, tym chętniej TVP o nich pamięta. Jak ktoś nie przestawił się na Polsat tylko dalej ogląda kabarety w dwójce i TVP Rozrywka, to pomyślałby nawet, że kabarety też popierają dobrą zmianę.
Komiks mozna probowac zaorac, jak robili to komunisci, mozna probowac go cenzurowac, jak probowano tego w USA, mozna zepchnac go do drugiego czy trzeciego obiegu, ale jesli wydaje ci sie, ze to tylko "niszowe badziewie, po ktorym mozna jezdzic do woli" to chyba powinienes zastanowic sie nad zmiana nicka
Nie mi się tak wydaje, tylko mi się wydaje że władzy tak się wydaje.
Ale też sądzę, że społeczne oddziaływanie komiksu na Polaków jest jednak znacznie mniejsze, niż kabaretu. "Polska mistrzem Polski" publikowana jest od dość dawna w GW i internecie i nie spotkałem się z opinią, żeby znacząco wpłynęła na preferencje polityczne Polaków, a słyszałem na przykład że spadek "dobrej zmiany" w sondażach od kiedy jest emitowane "Ucho prezesa" to nie przypadkowa koincydencja.
I chcialbym sie bardzo mylic, ale kielkuje we mnie paranoiczne podejrzenie, ze ta cala pospieszna akcja z wycofaniem dotacji jest proba zlikwidowania festiwalu na rzecz "konkurencyjnej" imprezy (obym sie mylil w swoich chorych domyslach).
Chyba faktycznie paranoiczne. Nie sądzę, żeby festiwal komiksowy był na tyle ciekawy kąskiem dla organizatorów różnego rodzajów imprez by posuwali się do takiej intrygi, żeby przejąć pałeczkę. A jeśli nawet zostanie przejęta - ostatnio wieszczyłeś, że bez dotacji festiwalu nie będzie, przejście festiwalu do konkurencyjnej imprezy nie byłoby chyba taką złą alternatywą, nie?
nie Pol-Saten-Tv jakby co tylko po prostu Polszmat.
A widzisz, nie jestem zbyt biegły w prawo-mowie, dzięki za wsparcie.