Do masowego ofensu potrzebujesz paru typów jednostek.
Po pierwsze oddziałów, które mogą przyjąć szarżę i ustać. Czyli oddziały z dobrymi licznymi atakami, które mogą uderzyć nawet gdy stracą kilka modeli w przednim szeregu (czyli z włóczniami). Najlepiej z bohaterem. Polecam Big Uns, czy Dzikich Orków. Również Snotlingi i Gigant ze względu na zasadę Stubborn / Unbreakable.
Po drugie jednostki przełamujące, takie które w ataku są w stanie złamać regiment wroga. Dobre oddziały piechoty z bohaterami takie jak powyżej, Czarni Orkowie z dwurakami/ dwiema brońmi, rydwany goblińskie.
Po trzecie oddziały do poświęcenia. Czyli Gobliny różnych typów (na piechotę lepiej zwykłe : wyższy Ld za tą samą cenę), Wilcza kawaleria. Ogólnie rzecz biorac tanie regimenty, których strata nie boli a może zapewnić taktyczną przewagę.
Wsparcie. Strzelanie zawsze się przyda a O&G mają je dobre i tanie. 2lub 4 Spear Chukki, może jakiś Doom Diver. Szamani nie są złą inwestycją, ale nie możesz przedobrzyć. Twoje regimenty bez bohaterów do walki wręcz są mocno takie sobie. Wilcza kawaleria też pełni rolę wsparxcia atakując maszyny wroga czy szarżując z boku by zdjąć rank bonus.
Boyzi. Trzon twojej armii, są w stanie spełnić każdą z powyższych ról, ale niestety w żadnej nie celują tak jak wyspecjalizowane oddziały. Mogą wytrzymać szarżę słabszych oddziałów ze względu na T4 i pełen bonus za szeregi / outnumber. Mogą złamać niejeden regiment przeciwnika w szarży (bonus za choppy, wbrew temu co mówią niektórzy malkontenci jest super). Można ich również poświęcić, choć nie z tak lekkim sercem jak gobliny, ale jeśli za stratę wartych 150pts Boyzów mamy zniszczyć regiment wroga wart 400pts to warto się zastanowić. Wreszcie wsparcie. Tam gdzie oddział przełamujący sam sobie nie poradzi, wsparcie Boyzów może łatwo przeważyć szalę. Samotna szarża Giganta czy pojedynczego rydwanu może utknąć, poparta bonusem +5 do CR Boyzów, plus co tam oni zabiją (boss ma w szarży 2A z S5!) ma szansę zakończyć się sukcesem