500 wolf ridersów
sizas! nie nadazam! jak mmyslisz, ilu wolf ridersow wpada na 1.bohatera? (tego nadprogramowego? ja mysle ze gora 20, a nie 500. wciaz mysle ze granie na ilosc sama piechota to moze i skuteczna metoda, ale zadna radocha. ew. zamiast tego mozna zeczywiscie pokombinowac z czariotami (standard - 2*goblinski z 3 wilkami ) ale nie sama piechote! cokolwiek, ale nie same night gobliny - tych twoich 30 strzelcow zdejmuje jeden oddzial, 2 kolejne sp****laja (reszta zostaje przy black orcach) albo, jak przy temacie "Troll vs Giant" rozpaczalem, trafiasz na kolesia ktory ci jednym strzalem garnka z zupa wygarnia ponad 1/4 black orkow
ktorym moze nie wyjsc wtedy ld i dopiero bryndza... na pewno szamani goblinscy wszystko uratuja...
poza tym cala koncepcja obowiazuje mysle gdzies tak dopiero od 1500, a nie 1000
Problem w tym ze chcialem grac oparta na piechocie armia ofensywna (granie przez dlugi czas Bretonnia sprawilo ze znudzila mi sie kawaleria), ale piechota nie moge dojsc do wroga - zostaje czesciwo rozstrzelany a to co dochodzi nie ma wystarczajacej sily by zlamac wroga. Gdy gram z armia ofensywna oparta na kawalerii zwykle jestem atakowany przez 2 szybkie oddzialy i zostaje zlamany. Moze defens jest rozwiazaniem jesli chce grac piechota?
To taki był problem twórcy tematu.
moze zeczywiscie nie umiem czytac, wiec zacznijmy od poczatku - kolega chce zrobic armie ofensywna z sama piechota, tak?
ofensywa=atak, k'woli przypomniena
a, wiec wyrazilem na to opinie ze przydaloby sie kilku, doslownie kilku wolf riderow z flanki, Boze, wolfrider to tyle co nic! no, moze cos tam, ale prawie nic
A ponadto nie wiem skąd masz informacje o tym, że jak się gra piechotą to przeciwnik może cię wydy**c jak chce
Ja osobiście grałem kiedyś piechotą a i teraz jej używam (choć do innych celów niż ofensywne) i jakoś nie pamiętał, żeby ktoś mnie "dy**ł" (cokolwiek to miałoby odnośnie wfb znaczyć. Armia piechoty orków jest wolna, lecz nie da się jej za bardzo okrążyć bo zajmuje prawie całą szerokość stołu...
sizas, juz sie w tych cytatach zamieszalem
chodzi o to, ze wprowadzasz taki trik, element ryzyka
moze tam poleca, a moze nie tam? a taka piechota idzie i wali, co najwyzej mozna sie rozerwac strzalami, ale po co, przy armii ofensywnej? strzal z rok lołbera rozwali obca katapulte? no bo po co w piechote, jak zaraz tam beda orki?
pzdr