Tu bym się nie zgodził, a przynajmniej nie do końca. Oba te komiksy mają z superhero bardzo mało wspólnego. To już prędzej można powiedzieć, że Saga o Potworze z Bagien jest najlepszym co się przytrafiło komiksowi superbohaterskiemu. Tam chociaż główny protagonista ma jakieś supermoce i czasami walczy z przeciwnikami również posiadającymi supermoce.
A ja się jednak nie zgodzę z tą niezgodą
Fakt, że oba komiksy umieszczone są na peryferiach głównego superbohaterskiego nurtu oraz że kolorowe trykoty nie są tu głównym tematem (choć w przypadku "Alias" można by już z tym dyskutować, zwłaszcza pod koniec serii), nie powinien ich wykluczać z tego nurtu.
A najlepszym dowodem na to jest fakt, że gdyby wyłączyć obie serie z sieci powiązań z uniwersami Marvela/DC, to wiele by straciły. Moim zdaniem dobrze dowodzi tego serial "Jessica Jones", który musiał skupić się na końcówce serii "Alias", bo tylko ją mógł odpowiednio zaadaptować, bez dużej dawki nawiązań do zakamarków uniwersum.