Autor Wątek: Klasyka Marvela od Egmontu  (Przeczytany 483464 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 8azyliszek

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #420 dnia: Listopad 26, 2016, 08:50:22 pm »
"Elektra Asassin rozgrywa się przed zdarzeniami przedstawionymi w serialu Daredevil" Seria - serial - what's the difference? :)

Ale to posłowie mówi o tym, ze ten komiks specjalnie został narysowany tak a nie inaczej. Hmm...

Offline absolutnie

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #421 dnia: Listopad 26, 2016, 08:51:25 pm »

Piszemy petycje do Egmontu żeby Anion pisał posłowia do "Marvel Classic"?  :biggrin:


Jestem za!
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #422 dnia: Listopad 26, 2016, 10:36:43 pm »
Pewnie już mu nie dadzą żadnego innego posłowia do napisania, skoro takie błedy robi.
Dobry żart tynfa wart.  :wink:


Jestem za!
Dzięki. To miłe. Jednak w komiksach z górnej półki, takich jak jak Elektra Assassin wolę czytać teksty wybitnego humanisty i teoretyka komiksu, który potrafi inteligentnie i zajmująco pisać o warsztacie autorów, a nie wypociny jakiegoś nerda. Ja mam tylko kompetencje do pisania o bardziej typowych komiksach superbohaterskich.  :smile:


Wracając do omawianego albumu...


Scenariusz Millera jest na tyle pokręcony i jest w nim wystarczająco dużo scen, gdzie czytelnik zastanawia się czy przedstawione wydarzenia mają miejsce naprawdę czy istnieją tylko w umysłach bohaterów, by konieczny było zatrudnienie rysownika potrafiącego oddać tę niejednoznaczność i zrobić ilustracje, które momentami wyglądają jak wyrwane z czyjegoś snu, ilustracje na których pewne rzeczy są przedstawione w sposób umowny, przerysowany, symboliczny.


Szczególnie spodobał mi się patent z powielaniem w kółko tej samej uśmiechniętej twarzy Kena Winda z jego plakatu wyborczego i pokracznej facjaty urzędującego prezydenta za każdym razem gdy pojawiali się na scenie. Taki coś to tylko w komiksach można spotkać.


Sienkiewicz udowodnił już wcześniej w (uwielbianym przeze mnie) runie w New Mutants, że historie zagłębiające się w rozchwiane umysły bohaterów i zabierające czytelników na granicę rzeczywistości i fantazji są jego mocną stroną. Nie było wtedy odpowiedniejszego rysownika tej opowieści i dzisiaj też niewielu by pasowało. Gdyby ten komiks rysował Jim Lee czy jakiś inny "realistyczny" artysta to wyszłaby z tego pewnie zwykła masówka superhero.


W fabule faktycznie momentami cięzko się połapać o co chodzi, ale mnie to nie przeszkadzało. Pojawiająca się co trochę "ekspozycja monitorowo-raportowa-podsumowująca" wszystko wyjaśniała i mnie osobiście zachęcała do powrotu do wcześniejszy sekwencji i powtórnego ich przeczytania z wiedzą nabytą z lektury scen dalszych. A komiks który trzeba przeczytać dwa razy to niekoniecznie komiks zły. Wręcz przeciwnie czasem takie dzieło wielokrotnego użytku jest lepsze od komiksu, który rzuci się w kąt po jednorazowym przeczytaniu.


Tym, którzy jeszcze się wahają polecam rzucić wyzwanie Elektrze Assassin.  :wink:
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2016, 10:42:08 pm wysłana przez Anionorodnik »

Offline absolutnie

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #423 dnia: Listopad 26, 2016, 10:44:29 pm »


Dzięki. To miłe. Jednak w komiksach z górnej półki, takich jak jak Elektra Assassin wolę czytać teksty wybitnego humanisty i teoretyka komiksu, który potrafi inteligentnie i zajmująco pisać o warsztacie autorów, a nie wypociny jakiegoś nerda. Ja mam tylko kompetencje do pisania o bardziej typowych komiksach superbohaterskich.  :smile:




Najprawdopodobniej w przyszłości możemy się w serii spodziewać bardziej typowych komiksów superbohaterskich, ponieważ drugiego takiego jak "Elektra Assassin" nie ma.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Feldkurat

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #424 dnia: Listopad 28, 2016, 10:00:43 am »
o, wreszcie mogę się zgodzić z fragselem :)

Natomiast co do reszty dyskusji, to ubawiłem się setnie, choć oczywiście dokładnie tego się spodziewałem po szanownych forumowiczach. Moim błędem, a właściwie drobnym niedopatrzeniem, był brak wskazania kogo mam na myśli pisząc "realistyczna", a kogo "dopracowana". Bo zauważcie, że napisałem, że lubię kreskę "dopracowaną i realistyczną". Realistycznie (z podanych przykładów) rysuje Reis, a Lee to drugie. Jego kreska jest bardzo szczegółowa, zawsze widać kawał dobrej roboty. Na marginesie - nie zgodzę się, że nie jest realistyczna, bo obrazki to nie tylko postacie, ale też krajobrazy, otoczenie, itp. Tym realizmu nie brakuje. No ale wy tradycyjnie nie przeczytaliście tego co napisałem ze zrozumieniem, wyrwaliście coś z kontekstu, dokonaliście błędnej nadinterpretacji, a potem przez dwie strony się nad wykreowaną przez siebie bzdurą pastwiliście. Ubaw po pachy :)

Aha, celowo nie wspomniałem o np. europejskich rysownikach, bo rozmawiamy tu o amerykańskich superhero :)

Offline Sokratesik

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #425 dnia: Listopad 29, 2016, 12:19:06 am »
Ostatnio byłem w kinie na filmie "Doktor Strange". I całkiem niezły był. To był mój pierwszy film "superbohaterski" od wielu lat...
Teraz czytam Doktorka Straczyńskiego. I w moim małym rozumku znajduję potwierdzenie, dlaczego nie oglądam filmów "około komiksowych". Bo komiksy lepsze są  :smile: Geneza powstania bohatera w komiksie jest (po dwóch zeszytach - zaznaczam, bo dalej jeszcze nie czytałem) o wiele lepsza, bardziej dopracowana niż w filmie.
Ogólnie, doktorek bardzo podbił moje serce komiksowe. Szkoda, że w PL nie będzie serii regularnej z tym bohaterem...

Offline bogi1

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 780
  • Total likes: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • The Best in the World
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #426 dnia: Listopad 29, 2016, 10:11:06 am »
Cytuj
Szkoda, że w PL nie będzie serii regularnej z tym bohaterem...

Nigdy nie mów nigdy. Strażnicy Galaktyki zyskali u nas popularność i dostaliśmy ich serię na początku ofensywy Egmontu

Z Doktorkiem może być podobnie. Do All-New All-Different Marvel zostało nam kilka lat a jego seria z tej linii wydawniczej jest całkiem dobra więc może Egmont się na nią zdecyduje po Secret Wars

Offline LordDisneyland

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #427 dnia: Listopad 29, 2016, 03:09:35 pm »
"Szczególnie spodobał mi się patent z powielaniem w kółko tej samej uśmiechniętej twarzy Kena Winda z jego plakatu wyborczego i pokracznej facjaty urzędującego prezydenta za każdym razem gdy pojawiali się na scenie. Taki coś to tylko w komiksach można spotkać."
To świetny pomysł - już w latach 80-tych zwrócił uwagę na dominującą rolę wizerunku , a nie programu polityka.


Ogólnie, doktorek bardzo podbił moje serce komiksowe. Szkoda, że w PL nie będzie serii regularnej z tym bohaterem...
Toż masz jeszcze szansę na kupno 104-ego tomu WKKM- DoktorDziwak co i rusz raczy czytelnika swoimi powiedzonkami :)
Wyzłośliwiam się, ale ogólnie Dzień Defendersów mi się podobał. Warto przeczytać, chyba, że masz alergię na starocie...

Offline Julek_

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #428 dnia: Listopad 30, 2016, 01:51:45 pm »
Już za chwilkę, już za momencik nakładem Egmontu ukaże się kolejne (trzecie już!) wydanie marvelowskiej "Wojny Domowej". I to pod szyldem "klasyki". Warto? Moim zdaniem tak.

Dla mnie komiks Millara i McNivena pozostanie jednym z najlepszych eventów Domu Pomysłów ostatnich lat. Przemyślanym, poprowadzonym przekonująco, świetnie rozwijającym postacie Tony`ego i Petera, a do tego wizualnie cieszącym oko (jestem dziwką McNivena). Jasne, momentami uproszczonym, momentami kulejącym dramaturgicznie (tie-iny!) i z kontrowersyjnym zakończeniem.

Do dziś żałuje, że Ziemi-616 nie wygląda tak, jak sobie to wykoncypował Millar. Jego wywrotowe zapędy zostały storpedowane przez szefów wydawnictwa Marvela. Drżący o ciągle spadające wyniki sprzedaży bali się, że tak radykalne zmiany na mogą skutecznie odstraszyć nieco młodszych czytelników od ich komiksów.

Z czasem kolejni redaktorzy i twórcy w dość bezceremonialny sposób wycofywali się z odważnych zmian zaproponowanych przez autora „Wojny Domowej”, na przykład wymazując pamięć Tony`ego Starka. wrabiając Petera Parkera w umowę z Mefisto czy przywracając Kapitana Amerykę zza grobu. Dziś, z rewolucji zaproponowanej przez Millara zostały tylko wspomnienia...

Niemniej "Civil War" to ważny i dobry komiks jest.

http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/09/1375-wojna-domowa.html

Offline Sokratesik

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #429 dnia: Listopad 30, 2016, 11:58:58 pm »

Toż masz jeszcze szansę na kupno 104-ego tomu WKKM- DoktorDziwak co i rusz raczy czytelnika swoimi powiedzonkami :smile:
Oczywiście, że zakupię ten tom, bo w panoramie jest akurat pupa Hulka i nie mogę tego przegapić  :lol:
A tak serio - to kolekcję zbieram (nawiązując do innego tematu - jestem kolekcjonerem i trochę mnie boli, że nie będę miał całości, ale kupować jeszcze raz marvel now byłoby już przesadą nawet dla mnie) i wcześniej też jakiś tom był z "dziwniakiem"... ale mało tych tomów zdążyłem przeczytać jak na razie...
Co do CIVIL WAR - też zdecydowanie polecam. Jeden z ambitniejszych komiksów marvelowskich (które czytałem). Wiecie co.... będę musiał pogrzebać w pamięci - ale na teraz to chyba najlepsze co z Marvela czytałem - a już pierwsza piątka z pewnością.
 

JanT

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #430 dnia: Grudzień 01, 2016, 02:48:06 pm »
W sklepie gildii pojawił się taki komentarz: https://www.sklep.gildia.pl/komiksy/312914-elektra-assassin

"A tak na serio, to jest tylko jedno wyjaśnienie dla marnych dialogów w tym komiksie - niewierny przekład, bo w oryginale są one na bardzo wysokim poziomie językowym."

Może ktoś potwierdzić?

Offline nayroth

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #431 dnia: Grudzień 01, 2016, 05:17:43 pm »
Ja mogę. Zapodaj przykładowy marny dialog, a ja powiem czy to kwestia niewierności przekładu.

Offline ThePinkFin

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #432 dnia: Grudzień 01, 2016, 05:28:36 pm »
Ale czy sumiennie?

JanT

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #433 dnia: Grudzień 01, 2016, 05:49:57 pm »
Ja mogę. Zapodaj przykładowy marny dialog, a ja powiem czy to kwestia niewierności przekładu.
O to trzeba prosić osobę od komentarza  :smile:

Może ktoś tu ma dwie wersje i porównywał?

Offline 8azyliszek

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #434 dnia: Grudzień 03, 2016, 07:24:33 pm »
Ja się nie zgadzam z pochlebnymi opiniami  co do Civil War. Dla mnie jest to event zrobiony wyłącznie dla kasy i całkowicie bezsensowny, bo postacie zachowały się zupełnie jak nie one. Ze Starka zrobiono superłotra i kompletnego idiotę, bo doprowadził do tragicznych wydarzeń WWH i SI. No i beznadziejność tego wszystkiego podkreśliło tylko odwracanie jej skutków i wybielanie złych. Sukces czysto komercyjny wywołany prostackim naparzaniem się herosów między sobą. To samo potem było w Av vs X i z tego co słyszę  także w Civil War II.

 

anything