trawa

Autor Wątek: Klasyka Marvela od Egmontu  (Przeczytany 483627 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mack3

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #465 dnia: Grudzień 20, 2016, 10:32:40 am »
 Właśnie biorę się za Strange’a Straczynskiego i nasunęło mi się pytanie (sory jeśli odpowiedź już padła – ja nie znalazłem ani na forum, ani na szybko w necie) – czy ten origin to jakis retcon czy też ów Strange to nie Strange z Earth 616?

Swoją drogą Strange nie ma szczęścia do originów w Polsce - pozostaje (i pozostanie) jedyną postacią z ważnych bohaterów Marvela, której nie doczekalismy się originu po polsku (w WKKM z niewiadomych  powodów nie dali w Poczatkach Marvela, w MMH ma być pierwsze pojawienie się bohatera, ale nie origin).

fragsel

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #466 dnia: Grudzień 20, 2016, 10:40:44 am »
Właśnie biorę się za Strange’a Straczynskiego i nasunęło mi się pytanie (sory jeśli odpowiedź już padła – ja nie znalazłem ani na forum, ani na szybko w necie) – czy ten origin to jakis retcon czy też ów Strange to nie Strange z Earth 616?


to Earth-41101

Offline laf

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #467 dnia: Grudzień 20, 2016, 11:45:02 am »

Swoją drogą Strange nie ma szczęścia do originów w Polsce - pozostaje (i pozostanie) jedyną postacią z ważnych bohaterów Marvela, której nie doczekalismy się originu po polsku (w WKKM z niewiadomych  powodów nie dali w Poczatkach Marvela, w MMH ma być pierwsze pojawienie się bohatera, ale nie origin).
Początki Dr Strange'a (kiedy był jeszcze chirurgiem) były bardzo fajnie wplecione w "Przysięgę" (t. 56 WKKM). Krótko, treściwie, tak aby nie zaburzyć głównej historii, a co więcej - aby połączyć przeszłość z teraźniejszością. Mi to wystarczyło.

Offline mack3

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #468 dnia: Grudzień 20, 2016, 12:20:39 pm »
to Earth-41101
Dzięki za info. Przy okazji - jest gdzieś w necie jakaś strona, gdzie szybko mozna sprawdzić z jakiej Ziemi jest dany bohater (odnosi się to głównie do miniserii, gdzie nie zawsze jest to jasne)? W wypadku Strange'a Straczyńskiego np. takiej informacji nie znalazłem.

fragsel

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #469 dnia: Grudzień 20, 2016, 12:27:08 pm »
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2016, 12:32:59 pm wysłana przez fragsel »

szulig

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #470 dnia: Grudzień 20, 2016, 02:33:20 pm »
Witam
tak czytam te Wasze posty o rożnych numerach Ziemi ale za cholere nie mam pojęcie o co chodzi z tymi numerakmi. Moze mi ktos wytlumaczyc?

Offline bogi1

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 780
  • Total likes: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • The Best in the World
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #471 dnia: Grudzień 20, 2016, 02:42:50 pm »
Witam
tak czytam te Wasze posty o rożnych numerach Ziemi ale za cholere nie mam pojęcie o co chodzi z tymi numerakmi. Moze mi ktos wytlumaczyc?

Ziemia 616 w komiksach to jakby taka główna i kanoniczna jeżeli można tak powiedzieć. A inne to po prostu alternatywne światy. Nawet uniwersa filmowe i kreskówkowe Marvela otrzymują swój oddzielny numer ziemi :wink:

Np. całe MCU to Earth-199999
http://marvel.wikia.com/wiki/Earth-199999

Ultimate Universe
http://marvel.wikia.com/wiki/Earth-1610

1602:
http://marvel.wikia.com/wiki/Earth-311

itd.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2016, 02:46:11 pm wysłana przez bogi1 »

Offline laf

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #472 dnia: Grudzień 21, 2016, 08:06:50 am »
Generalnie luty i marzec 2017 obfitują w smakowite wydania zbiorcze. Zawartość i okładki w linkach.

Luty 2017 http://www.newsarama.com/32100-marvel-comics-full-february-2017-solicitations.html
(...)
DEADPOOL CLASSIC VOL. 17: HEADCANON TPB


Skoro właśnie wychodzi zbiorczo 17 numer Deadpoola to znaczy, że Egmont ma tego trochę do wydania.

Offline Mawer

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #473 dnia: Grudzień 21, 2016, 08:16:28 am »
Chyba żadnych deklaracji nie składali, że wydadzą wszystko. Obstawiam, że tomów wyjdzie 9-10 do zeszytu #69, o ile będą się trzymać ilości stron jak w oryginale.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2016, 08:40:38 am wysłana przez Mawer »

Offline laf

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #474 dnia: Grudzień 21, 2016, 09:01:15 am »
I to w sumie byłaby słuszna decyzja - zakończyć run Kelly'ego i koniec (chociaż mogliby jeszcze dać vol. 10). Odpuścić sobie te wszystkie one-shoty i mini/maxi serie i na spokojnie przejść do serii Cable & Deadpool

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #475 dnia: Styczeń 02, 2017, 10:51:22 pm »
Opinie o "Elektrze: Assassin" wypowiadano tu różne. Ja przyłączam się do głosów zachwyconych.
Nie mam nawet siły, by zwięźle skomentować, co mnie w tym komiksie najbardziej ujęło. Jestem po prostu zachwycony, że Millerowi i Sienkiewiczowi udało się stworzyć naprawdę złożoną, a przy tym niezwykle spójną historię o drugoplanowej postaci ze światka Daredevila. Powstał ambitny komiks wyciskający co się da z potencjału tego medium, a zarazem bezwstydnie pulpowa sensacja o ninjach, cyborgach, mistycznej infiltracji i szalonych prezydentach - zachowująca przy tym więź z superbohaterskim uniwersum.
Bardzo cieszę się również, że przez parę lat wstrzymywałem się z lekturą tego komiksu, obawiając się, że w angielskim umkną mi jednak pewne znaczenia złożonej narracji. Np. zeszyt 4, którego większą część stanowi szalony (dosłownie) pościg, warto moim zdaniem czytać jak najszybciej, by właściwie odczuć kondensację wydarzeń i myśli bohaterów błyskające w kolejnych ramkach...

Może więc nie wdając się w analizę całości zanotuję kilka spostrzeżeń o powiązaniach, w których sieci objawił mi się ten komiks.
Po pierwsze, "Elektra: Assassin" powstała 5 lat przed rozpoczęciem cyklu "Sin City" i moim zdaniem bardzo wyraźnie go zapowiedziała. Właściwie gdyby Elektra nie była tą Elektrą lecz jakąś "damulką grzechu wartą", mogłaby to być jedna z części tego opus magnum Millera. Ba, pewne chwyty scenarzysta przeniesie niemal 1:1 do "Sin City", że przypomnę scenę rozmowy z martwym przyjacielem w samochodzie, czy seksualny azyl w hotelu na godziny z wodnym łóżkiem w kształcie serca. Garrett zaś to taki Dwight opętany przez femme fatale (
Spoiler: pokaż
choć kończy inaczej, niż większość bohaterów "Sin City"
).
Po drugie, pod względem wielonurtowej narracji "Elektra" jest swoistym wysubtelnieniem i udoskonaleniem "Powrotu Mrocznego Rycerza". Batman jest oczywiście pionierskim arcydziełem, ale jednak "Elektra" wydaje mi się pod tym względem bardziej "biegła". Do tego te obłędne ilustracje Sienkiewicza - podkreślające swoim rozbieżnym stylem tę różnorodność - z perspektywy okazują się przedziwnie spójne i idealnie "takie jak być powinny".
Po trzecie, Jerzy Szyłak w zakończeniu posłowia wskazał grupę pokrewnych komiksów z przełomu lat 80. i 90., sugerując, że ten nurt eksperymentów w obrębie superhero się wyczerpał. I z pewnością ma rację, ale jednak mam też pewien opór przed taką tezą. Mam wrażenie, że na eksperyment nadal jest tam jakiś margines, tylko siłą rzeczy przybiera on inną postać. Gdyby spetryfikował się w formule, której pewnym maksimum są "Elektra", czy "Azyl Arkham", dawno już przestałby być eksperymentem. Myślę jednak, że nawet w konwencji Millerowo-Sienkiewiczowej da się znaleźć kilka ciekawych, stosunkowo nowych "odsłon" takiego nurtu. Nie czując się komiksowym erudytą, mogę przytoczyć np. "Daredevil/Echo: Vision Quest" Davida Macka z 2004, nawiązujący moim zdaniem wprost do pierwszych zeszytów "Elektry", czy - z bardziej lajtowych - wydany u nas "Wolverine/Hulk" Sama Kietha z 2002...

W każdym razie znakomita była to lektura i spełnienie moich wysokich oczekiwań.
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline rand34

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #476 dnia: Styczeń 05, 2017, 12:27:27 pm »
Szukam opinii/recenzji Anihilation, bo zastanawiam się czy kupić to w paczce styczniowej.
Wiem, że Oskar Rogowski bardzo polecał lekturę tego eventu, ale po przeczytaniu Nieskończoności zastanawiam się czy to jest coś dla mnie. Cena w stosunku do ilości stron i ogólnie dobre opinie zachęcają, jednak Nieskończoność nie do końca mnie do siebie przekonała i jeżeli Anihilacja jest w jakimś stopniu podobna to muszę się dłużej zastanowić.
Nieskończoność była fajna ale nie wciągnęła na tyle, żebym się zachwycił, dużo się dzieje na kartkach, jakoś nie mogłem przywiązać się do postaci, mimo że wszystkie serie Marvel Now czytam na bieżąco.
Ktoś czytał obie serie i może się wypowiedzieć?

Offline Ulotu

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #477 dnia: Styczeń 05, 2017, 04:06:44 pm »
Nieskończoność to takie fajne przypomnienie o tym, że w Marvelu jest jakiś kosmos, ale Anihilacja i następstwa to właściwie danie, że tak powiem. Zupełnie inny (wyższy) poziom.

Offline AvengerGT

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #478 dnia: Styczeń 05, 2017, 07:48:37 pm »
Opinie o "Elektrze: Assassin" wypowiadano tu różne. Ja przyłączam się do głosów zachwyconych.
Nie mam nawet siły, by zwięźle skomentować, co mnie w tym komiksie najbardziej ujęło. Jestem po prostu zachwycony, że Millerowi i Sienkiewiczowi udało się stworzyć naprawdę złożoną, a przy tym niezwykle spójną historię o drugoplanowej postaci ze światka Daredevila. Powstał ambitny komiks wyciskający co się da z potencjału tego medium, a zarazem bezwstydnie pulpowa sensacja o ninjach, cyborgach, mistycznej infiltracji i szalonych prezydentach - zachowująca przy tym więź z superbohaterskim uniwersum.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się pod tym podpisać. Nie wiedziałem czego się spodziewać, a sam album kupiłem dlatego, że "podobno dobry". Z początku byłem zbity z tropu dość specyficzną narracją, ale im dalej tym lepiej, a intrygujący splot wydarzeń połączony z rewelacyjnymi rysunkami to istna mieszanka wybuchowa. Komiks zdecydowanie na więcej niż jeden raz i coś co warto mieć na półce.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #479 dnia: Styczeń 05, 2017, 09:44:56 pm »
Uf, te dwie powyższe opinie trochę radują bo te wszystkie opinie o "męczarniach" przy lekturze już trochę mnie podłamywały.
perły przed wieprze