W Blade Runerze nie było tak, że jak zaczynała się akcja, to nagle robił się slide show wybranych scen. Bo niby Elektra ze wszystkich robiła sieczkę, ale w ogóle nie było tego widać. I po lekturze mi wychodzi, że to specjalnie dialogi były takie, by potem czytelnik musiał się wgryzać w raporty SHIELD bo inaczej nie dało się ogarnąć co tam się stało.
Muszę przyznać, że "Elektrę" zrozumiałem bez trudu, natomiast mam spory klopot ze zrozumieniem twojego posta.
Gdzie w "Elektrze" jest slide show wybranych scen?
Co ma ten slide show do dialogów, które "specjalnie były takie"?
Co masz na myśli, pisząc, że "specjalnie były takie"? Jakie własciwie były?
I wreszcie: czy te raporty SHIELD zdobyłeś gdzieś pokątnie, czy stanowiły one integralną część opowieści, którą czytałeś?
Co by nie mówić np. o takim Weapon X - tam sekwencja zdarzeń była zrobiona o wiele lepiej.
Uważam, że nie powinieneś w tym wypadku uzywać zwrotu "o wiele lepiej". Mogłeś powiedzieć, że narracja w "Weapon X" była linearna, uporządkowana, łopatologiczna itp.
Z tego, co napisałeś, domyślam się, że filmu "Incepcja" też nie zrozumiałeś?