Tylko czy jest sens wznawiać komiks, który był wydany już dwa razy (Mucha i WKKM) i parę lat temu na wyprzedażach -50% się walał? Ja odpadam.
Gdzieś zacząć trzeba. Wydaje mi się, że "New X-Men" jest dosyć ryzykowne na początek.
Co do A. X-Men rozpoczęliby od czegoś popularnego i co najważniejsze dobrego. A jeśli chodzi o poprzednie dwa wydania: do komiksowa wróciłem wraz z Kolekcją czyli w 2012 r. Pierwsze dwa tomy A. X-M mam od Hachette trzeci i czwarty nabyłem za pośrednictwem Alledrogo rzecz jasna przepłacając. Sam nie obraziłbym się na możliwość zakupienia nowego, jednolitego wydania. Do tego wszyscy, którzy przygodę z komiksami rozpoczęli/powrócili do niej w 2014 i później też mają możliwość zakupu jedynie z drugiej ręki. "Taka se" (moim zdaniem rzecz jasna) "Wojna Domowa" dostała trzecie wydanie (Mucha, WKKM, Egmont) w 2016. Dlaczego zatem mutanci mieliby być gorsi? Inna sprawa, że możemy sobie deliberować do woli a Egmont pewnie nawet palcem nie ruszy.