Ja również kupiłem i zdążyłem przeczytać. Zacznę od scenariusza, w którym jak wszyscy się spodziewali dzieje się bardzo, bardzo wiele. Co wiąże się oczywiście z minusami jak i plusami. Mnogość wątków i bohaterów powoduje zwielokrotnioną dynamikę fabuły, jednak kosztem głębszej analizy wydarzeń. Batman lata po mieście jak buldog za ostatnim kawałkiem mięsa. Dużo uwagi zwracałem postaci Killer Crock'a z uwagi na to, że przedwczoraj byłem na SS i jakoś porównywałem oba wcielenia, te komiksowe z tym filmowym. Z samym głównym antagonistą mam pewne przypuszczenia, ale zachowam je dla siebie do lektury kontynuacji. Chociaż ostatnia strona trochę wybija z rytmu
Jakość wydania widocznie gorsza od WKKM, ale jakiejś tragedii nie ma. Wydania WKKDC będą zajmowały mniej miejsca, moje półki się ucieszą. Papier znośny, tylko nieprzyjemny zapach czasami na moment odpychał od komiksu.
Co warte uwagi, znamy całą "60", wszystkie tytuły jakie będą w kolekcji. Dzięki temu nie będę zmuszany do czytania tysiąca stron wypocin, czy będzie to czy będzie tamto...
I na koniec, coś się chyba "kręci" z tymi dodatkowymi tomami
Oby, oby, oby!!!
ale jest za to szarpanie się z klejem.
Przecież nie musisz odklejać folii... wystarczy nożyczkami albo nożem rozciąć dolna część, komiks i ulotki można swobodnie wyjąć...