Do tej pory raczej nie wypowiadałem się na temat WKKDC. Chociaż jestem fanem DC, nie jest to bowiem kolekcja dla mnie. Z WKKM mam tylko 10 tomów, kupionych wyłącznie z ciekawości by poznać niektóre historie, kilka zawiodło, kilka wolałbym mieć w lepszym wydaniu niż hachette'owe. Z WKKDC zaś, zdecydowaną większość mam już w swojej kolekcji, albo w wydaniach Muchy, Egmontu albo amerykańskich. Cieszy mnie to jednak, gdyż mogę trochę zaoszczędzić. Z listy tomów praktycznie nie kupię żadnego, może z nielicznymi wyjątkami takimi jak Plastic Man, jeśli kolekcja się utrzyma i jeśli tak zdecyduję. A te historię, które chcę kiedyś kupić (Nowa Granica, Catwoman, JLA) wolę w wydaniach serwowanych przez Egmont. Dodatkowo, są w tej kolekcji historie, które można sobie spokojnie odpuścić (Batman i Syn - bez dalszego runu Morrisona, Hush, Narodziny demona część 1, podobno Harley Quinn, Superman/Batman).