Autor Wątek: Różne gadki zewsząd 3  (Przeczytany 175761 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline absolutnie

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1320 dnia: Luty 02, 2018, 08:45:48 pm »
Było takie wydawnictwo, pamiętam. Dzisiaj faktycznie już nie ma... ale przykład wydawnictwa TM-Semic ma coś udowadniać w naszej rozmowie? Chyba tylko to, że reguła wyrażona niegdyś przez mądrzejszych od nas, jakoby rynek nie znał pojęcia pustki, znajduje swoje potwierdzenie w praktyce. Nie ma TM-Semic ale w to miejsce pojawiło się Scream Comics, OMG i jeszcze pewnie jakieś inne wydawnictwa których wcześniej nie było. Nie będzie Egmontu będzie coś innego, może polskiego, i tez będą wydawać komiksy.


Weź jednak pod uwagę, że zapełnianie pustki po TM Semic trwało jednak dość długo i wiązało się z chybionymi pomysłami, przerwanymi seriami i upadłymi wydawcami. I ostatecznie pustki tej nie wypełniło żadne polskie wydawnictwo, ale Hachette.

Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline misiokles

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1321 dnia: Luty 02, 2018, 08:46:32 pm »
Pełna zgoda  ale dyskusję zacząłeś od zupełnie innych tez.

Offline eyesore

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1322 dnia: Luty 02, 2018, 08:52:03 pm »
To może inaczej, bo jak przywołujesz na miejsce Tm-semic (swoją drogą wydawnictwo wydało ostatni komiks w 97 roku więc wracamy dwie dekady wstecz a mój argument o wieku zrzucasz jako niewart dyskutowania) SC i OMG to wskaż proszę jakieś wydawnictwo tylko z polskim kapitałem i utrzymujące się z wydawania tylko komiksów. Chyba ciężko będzie.
Nie rozumiem ludzi którzy marudzą na dobrobyt których ich otacza ale może właśnie z racji wieku i doświadczenia mogę sobie porównać to co było i jest obecnie i tylko cieszyć się z tego co mamy.

Offline Czytelnik

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1323 dnia: Luty 02, 2018, 08:53:21 pm »
Pełna zgoda  ale dyskusję zacząłeś od zupełnie innych tez.
Owszem, ale argumenty jakimi mnie zasypaliście pokierowały naszą rozmową na nieco inne tory :) Mimo wszystko jest coś co nas łączy - zamiłowanie do komiksów i tego się trzymajmy :)

Offline radef

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1324 dnia: Luty 02, 2018, 08:55:44 pm »
Tylko że TM-Semic (nie licząc końcowego okresu) też nie było w pełni polskim wydawnictwem, lecz filią międzynarodowej firmy Semic, więc w sumie sytuacja wyglądała tak samo jak z Egmontem.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1325 dnia: Luty 02, 2018, 08:59:33 pm »
Tm-Semic to nie do końca było polskie wydawnictwo, tylko część szwedzkiej spółki wydawniczej Semic. Nie ma polskich dużych wydawnictw wydających najgłośniejsze tytuły i nie będzie, przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Polska to zbyt biedny kraj.

Offline gobender

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1326 dnia: Luty 02, 2018, 10:07:04 pm »
Rzeczywiście, przypominam sobie teraz. Nie zmienia to faktu długiej dziury po, nie zapełnianej (na dużą skalę) ani polskim ani zagranicznym kapitałem inwestycyjnym.

Offline Cringer

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1327 dnia: Luty 03, 2018, 12:25:00 am »
Cringer no proszę Ciebie, nikt nigdzie w postach powyżej nie pisał o kupowaniu tylko polskich tytułów, jesteś pierwszy który o tym wspomina.
sam o tym pisałeś o tu:
a powstałą w ten sposób lukę wypełniły stricte polskie wydawnictwa. Ich celem również będzie wydawanie publikacji wyłącznie na użytek naszego komiksowa i czerpaniu z tego zysków ale przynajmniej pieniądze zostaną w Polsce.
Pieniądze zostałyby w Polsce tylko w momencie gdyby wydawane komiksy były tworzone przez twórców mieszkających w Polsce. Założyłem że to miałeś na myśli, w innym wypadku o zostawaniu pieniędzy w Polsce przecież nie pisał bo to nie prawda.
Widzę że tu się już z tego wykręcasz że niby nie o tym mowa.
Ja pisałem o profitach i zyskach które to, moim zdaniem, lepiej by zostały w Polsce. Fakt że należy opłacić licencję i zapłacić twórcom nie podlega dyskusji i chyba nikt nie będzie tego kwestionował, zresztą nie o tym tu mowa.
Jakby ten element nie bardzo pasował do twojego ideału patriotyzmu komiksowe i chciałbyś go przemilczeć.

Bo jest jeszcze jedna rzecz której nie bierzesz pod uwagę. Załóżmy że źle cię zrozumiałem i chcesz aby polskie wydawnictwo wydawało w Polsce zagraniczne tytuły co by za dużo nie wysyłać za granicę przelewów. Tylko pytanie czy wydawnictwo polskie byłoby wstanie wynegocjować takie same kwoty za licencje jak międzynarodowe korporacje? Mam wrażenie że nie, i efekt byłby tego taki że ostatecznie za tą złą granicę szłoby więcej pieniędzy za pojedyncze tytuły niż teraz. Jeśli oczywiście wydawnictwo by nie padło (jako przykład można tu podać pewne wydawnictwo na F które obecnie nawet wydanych pozycji nie może swoim klientom wysłać bo ich na pocztę nie stać).

Offline Czytelnik

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1328 dnia: Luty 03, 2018, 08:38:20 am »
@Cringer wcześniej do głowy mi nie przyszło że pisząc o "polskim wydawnictwie" ktoś może uznać że chodzi tylko o polskie komiksy. Podobnie "publikowanie tylko na potrzeby naszego komiksowa" zrozumie jako publikowanie tylko polskich tytułów. Wezmę to pod uwagę, być może należy precyzyjniej dobierać słowa.

Offline absolutnie

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1329 dnia: Luty 03, 2018, 10:22:04 am »
@Cringer wcześniej do głowy mi nie przyszło że pisząc o "polskim wydawnictwie" ktoś może uznać że chodzi tylko o polskie komiksy.


Przepraszam, bo się pogubiłem.


Najpierw wieszasz psy na Egmoncie, bo nie wydaje polskich komiksów za granicą (nawiasem mówiac: które polskie wydawnictwo to robi?), a teraz twierdzisz, że nie chodziło Ci wcale o polskie komiksy.
Zapytam zatem: o co ty właściwie masz pretensje?
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline death_bird

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1330 dnia: Luty 03, 2018, 10:24:29 am »
Tak trochę na uboczu tej dyskusji:

Bo jest jeszcze jedna rzecz której nie bierzesz pod uwagę. Załóżmy że źle cię zrozumiałem i chcesz aby polskie wydawnictwo wydawało w Polsce zagraniczne tytuły co by za dużo nie wysyłać za granicę przelewów. Tylko pytanie czy wydawnictwo polskie byłoby wstanie wynegocjować takie same kwoty za licencje jak międzynarodowe korporacje? Mam wrażenie że nie, i efekt byłby tego taki że ostatecznie za tą złą granicę szłoby więcej pieniędzy za pojedyncze tytuły niż teraz.

Nazwijcie mnie tekturowym patriotą, ale gdyby np. doszło do (nie życzę, spekuluję) gigantycznego zamachu terrorystycznego albo innej katastrofy naturalnej w postaci wielkiej defraudacji i spółka Egmont zwyczajnie by zniknęła z rynku to nie miałbym oporów moralnych przeciwko "przepłacaniu" za komiksy o np. 20% w stos. do dzisiejszych cen gdyby na skutek tej katastrofy portfolio Egmontu przejęło NSC. I nie. Nie traktuję tej gotowości jako przejawu tzw. "cebuli" tylko uważam, że to najzwyklejszy w świecie tzw. "patriotyzm gospodarczy".
Jeśli zaś ktoś uważa, że promowanie własnej kultury, gospodarki i funkcjonujących w niej podmiotów to domena epoki słusznie minionej to mam inną opinię, bo każdy w miarę ogarnięty rząd robi wszystko, żeby wypromować własną kulturę (pamiętacie choćby słabego skądinąd "Asterix na olimpiadzie"?), własny biznes, stworzyć jak najwięcej miejsc pracy u siebie i ściągnąć do siebie jak najwięcej przelewów. Toteż jest rzeczą całkowicie naturalną, że możemy jedynie żałować iż jak na razie nie dorobiliśmy się własnej korporacji typu Egmont. Może kiedyś taki szczęsny dzień nadejdzie i jakieś nasze wydawnictwo osiągnie ten poziom rozdęcia obrotów, natomiast nie widzę nic niewłaściwego w fakcie, że ktoś chciałby kupować produkt u polskiego producenta/wydawcy*. Jest to całkowicie zdrowy odruch i nie ma nic wspólnego z mentalnością północnokoreańską.

*Inna rzecz, że to co później polski wydawca robiłby z zarobioną kasą - czy wydawałby ją na francuskie szampany, australijskie jachty, domki letniskowe w Malibu czy w kasynach w Monako, lub u dam lekkich obyczajów w Tajlandii to już (po wypłaceniu pensji i odprowadzeniu podatków) całkowicie jego sprawa.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline Czytelnik

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1331 dnia: Luty 03, 2018, 11:09:53 am »
Przepraszam, bo się pogubiłem.
Owszem, myślę że pogubiłeś się.

Offline LucasCorso

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1332 dnia: Luty 03, 2018, 11:27:49 am »
Jak wygodnie jest zapomnieć, że niepolski Egmont płaci z tych komiksów wypłaty polskim pracownikom (na pewno większej ilości pracowników, niż całkowicie polskie, ale jednak małe wydawnictwa), płaci potencjalnie polskiemu właścicielowi budynków za wynajem, płaci za polski prąd, wodę, gaz i ogrzewanie w tych budynkach, płaci za polską benzynę firmom transportowym, płaci również polskim drukarniom zatrudniającym polskich drukarzy, płaci potencjalnie polskim dostawcom wody z dystrybutora, płaci potencjalnie polskiej firmie sprzątającej, płaci potencjalnie polskim dostawcom materiałów biurowych, płaci polskim pracownikom niekoniecznie polskich firm telekomunikacyjnych, i przede wszystkim płaci w Polsce podatki. Z których Polska rodzina dostanie 500+

Co innego jak ktoś jak ja kupuje zazwyczaj oryginały, to na mnie Polak nie zarobi...

Ale nie dajcie sobie wmówić, że kupując od zagranicznej firmy działającej na polskim rynku działacie antypartriotycznie. Może ciemny lud to kupi, ale ludzi tutaj generalnie odbieram jako w przeważającej większości inteligentnych...
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Offline perek82

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1333 dnia: Luty 03, 2018, 11:35:36 am »
Co innego jak ktoś jak ja kupuje zazwyczaj oryginały, to na mnie Polak nie zarobi...


Jeśli kupujesz w Atom / Multiversum to Polak też zarobi.
Kiedyś na fakturze z Bookdepository jakiś nasz rodak na emigracji dopisał mi pozdrowienia z UK.
Także kapitał i ludzie nie uznają za bardzo granic.
Mandroid - 4/5
Mroczni sędziowie - 3/5
Nowy Jork: Życie w wielkim mieście - 4/5
Kajtek i Koko w kosmosie - 3,5/5
Bug - 3,5/5

Offline absolutnie

Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #1334 dnia: Luty 03, 2018, 11:36:01 am »
Owszem, myślę że pogubiłeś się.


Tak? A w którym miejscu?
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.