Ja też jestem za płatnymi numerkami.
Co do sposobu rozdawania autografów (losowanie/kolejka) to ktoś tu pisał, że organizator jest beneficjentem obecnego systemu. Nie wiem jak było ostatnio, ale z plotek kilka lat temu słyszałem, że wolontariusze nie byli opłacani na MFK, więc nie dziwię się, że chociaż wzięli sobie kilka pierwszych numerków. W normalnych warunkach powinni dostać kasę za te 3 dni i takich rzeczy nie robić. No i w sytuacji, gdy grupa cwaniaczków koczuje pod sceną wpuszczona bocznym wejściem, organizatorzy powinni ich wyprosić na koniec kolejki, która stoi grzecznie przed drzwiami Areny.
Dawno na festiwalu nie byłem, ostatnio jak był Rosa, ale pamiętam, że sam poziom organizacji festiwalu pozostawiał wiele do życzenia. Pomijając autografy, pseudo sala koło korytarza, scena na środku z tragicznym nagłośnieniem, ect. Mam nadzieję, że to się choć trochę poprawiło.