@Funny
W tej chwili rzeczywiście mnie nie interesują...
Czemu?
Bo dopiero od roku odkrywam piekno uczestnictwa w konwentach
Bo Pyrkon 2015 to był mój pierwszy konwent. Bo widziałem jak wyglądała tam kolejka do tego gościa od ksiazek Metro. Kultura i w ogóle, ale w tym czasie co jedna dziewuszka znajoma tam stała, to jak dwie czy trzy prelekcje "obskoczyłem"
Więc taka formuła autografów nie interesuje mnie.
Szkoda mi na nia czasu w stosunku do wartości jaką dla mnie osobiscie wnosi taki wrys
Ale np po PM-ce, którą wczoraj dostałęm coraz przychylniej patrzę na ideę autografów i rysunków. A już zupełnie idealnie by było gdybym wiedział, ze taki autor będzie dwa dni na targach. że nie musże tracić interesujacych mnie prelekcji, tylko zaplanowac czas tak, by mieć możlwiość zdobycia autografu wtedy, gdy akurat nic interesujacego mnie w programie nei ma.
Gdybym dodatkowo wiedział, ze to również dzięki mojemu egzempalrzowi autografu i mojej kontrybucji autor spędził więcej czasu w Polsce, że to również dzięki moim pieniądzom dzieciaki i dorosli mieli wiecej okazji by go spotkać, porozmawiać, że to dzięki moim pieniadzom spotkania były dłuższe i zadano wiecej o dwa pytania to wtedy postaram się i dwa rysunki nawet kupić (najwyzej jeden sprzedam po kosztach na alledrgo)
Albo za jakiś typ "biley VIP" z jakąś dodatkową duperelą (choćby żetonem na picie czys kserowanym plakatem) tak jak często płacę za komiksy crowdfundingowe, choć wiem, ze za rok bym je kupił o 25% taniej często. Oczywiscie pod warunkiem, ze bez mojej kontrybucji taki komiks powstanie
To jest ten sam mechanizm.
A przeciez można połaczyć obie formuły. jak chcesz za darmo to stoisz. W sobotę od 14 do 16 autor rysuje za darmo (kolejka od 6 rano)
Ale poza tymi dwiema godzinami autora mozna znaleźć ale trzeba poszuakć *żeby nie było, ze jestem leniwy) gdzies na płycie. A jak go znajdziesz to płacisz. Pertraktujecie.
{Dochodzi wtedy jeszcze element edukacyjny, bo trzeba się najpierw dowiedzieć jak on wygląda...
}
Czy to naprawdę tak ciezko zrozumieć, ze obecna formuła kolejek odpycha mnie od tej idei i nie zacheca do korzystania, ale gdyby wzieto pod uwagę człowieczeństwo i zainteresowania ludzi bioracych w tej kolejce udział to wtedy jestem jak najbardziej na tak i wielkim fanem?
Jakbym miał mozlwiosć wyjścia ze spotkania z autorem i pomyślenia sobie "teraz biegnę na prelekcję Gosi, ale mam jutro po spotkaniu z Egmontem godzinę czasu, to pójdę sobie kupić autograf Bedu bo to super gość" to oczywiście, ze jestem zainteresowany
Bo mam OCD i wiele innych wspólczesnych schorzeń cywilizacyjnych. i najbardziej co mnie męczy to marnowanie czasu
Musze coś robić. Musze czytać, musze klikać, musze rozmawiać, musze słuchać. Już nie umiem odpoczywać. Już nie umiem stać i czekać. Denerwuje mnie to. A jak widzę jak mnie ktoś wtedy robi po rogach, wpycha się albo w inny sposób nagina reguły pood swoją wygodę to już mam cały dzień spieprzony...
Wiec nie, dziękuję. teraz nie skorzystam. Ale zainteresowany zmianą być mogę. Nie odbierzesz mi tego prawa sugerując, ze na moje wypowiedzi nie ma tu miejsca. A kysz!