Z czystej ciekawości i bez żadnej złośliwości zapytam: czemu akurat ten komiks jest "na nie"? Chciałbym poznać Twój punkt widzenia i trochę lepiej zrozumieć jak ludzie dobierają komiksy.
Zacznę od tego czemu 3 kolejne tomy na tak:
- Green Arrow - bo mało mi znana postać(w wydaniu komiksowym, jak już czytałem coś gdzie był postacią poboczną, nie główną)
- Batman i syn - bo w sumie ciekawie poznać początki Damiana, rysunki Kuberta też mnie pewnie nie zawiodą
Co do ,,Długiego Halloween'' - zacznę od tego, że postać Batmana nigdy nie była moją ulubioną postacią ze świata DC(zawsze wolałem Supka, tak mnie już Tm- Semic wychował.
). Ten fakt sprawia, że jeżeli chodzi o komiksy z Batkiem w roli głównej poddaje je dość ostrej selekcji, jeżeli już mam na nie wydać kasę w ramach WKKDC. Dwa pierwsze tomy czyli ,,Hush'' nie były drogie, a po drugie rysownikiem był Jim Lee wiec byłem na tak.
W ,,Długim Halloween'' odstraszają mnie...rysunki. Każdy komiks wiadomo składa się z dwóch rzeczy - warstwy wizualnej i scenariusza. Najlepiej jak obie rzeczy są dobre(w przepadku rysunków wiadomo, że każdy lubi inny styl, więc dla każdego co innego kryje się pod słowem ,,dobre''). Ja nie przepadam za stylem rysowania Sale'a(nie mam zamiaru pisać, że jest złym rysownikiem, po prostu nie moja estetyka) co w połączeniu z tym, że nie przepadam zbytnio za postacią Batmana powoduje wątpliwości czy wydać na te dwa tomy kasę(nawet ponoć dobry scenariusz niezbyt mnie przekonuje by to zrobić). W przypadku gdyby warstwa wizualna komiksu mi nie odpowiadała, ale głównym bohaterem byłaby postać którą bardziej lubię np. Superman to pewnie bym się skusił, ale tak... no niezbyt to widzę.
W sumie z tych samych powodów(jak przy LH się jeszcze waham, tak tego jestem na 100% pewien) nie kupię ,,Zagłady Gotham'' tu dochodzi jeszcze jedna kwestia - to elseworld, a ja niezbyt za nimi przepadam.
Chyba tyle ,starałem się dosyć jasno wyjaśnić moje motywacje.