Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2  (Przeczytany 316689 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kokosz

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #750 dnia: Październik 19, 2016, 01:12:57 pm »
A może nie sztucznie tylko do wielokrotności ośmiu,  czterech lub szesnastu (czy ile tam w drukarni się wkłada stron na arkusz)

Ale to raczej zawsze się dokłada na końcu - możesz wtedy jeszcze jakąś ilustrację wrzucić albo reklamę, albo nawet zostawić pustą...

Dokładanie pustych stron w środku jest nietypowe...

fragsel

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #751 dnia: Październik 19, 2016, 01:30:49 pm »
Zgadzam się. Ale nietypowe nie jest synonimem "sztuczne"

Offline kelen

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #752 dnia: Październik 19, 2016, 05:12:27 pm »
Cześć.

Widzę, że kwestie tego, dlaczego dodaje się puste strony już wyjaśniono.

Porównałem moje wydanie zbiorcze Batman and Son w HC (pierwsze wydane od DC) z plikami, przy których pracowałem i ilość pustych stron jest taka sama, ale są delikatnie w różnych miejscach. Myślę, że powodu, dla którego każde wydanie będzie miało je inaczej nie trzeba wyjaśniać. One nie są przecież jednakowe (egmontowskie/oryginalne i te od Eaglemoss mają zupełnie inną zawartość, ale nie chcę mieszać, bo nie otwierałem jeszcze swojego zakupionego egzemplarza).

Odnośnie czemu czarne strony są czarne, a nie mają czegoś innego, pozwolę sobie przytoczyć pewną rzecz, którą się powtarza zawsze przy każdym innym wydawcy. Wydawnictwo pracuje nad materiałem, który uzyskuje od licencjodawcy/właściciela.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline 8azyliszek

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #753 dnia: Październik 19, 2016, 05:26:39 pm »
@UP
Jeśli umowa zabrania dodawać licencjonobiorcy cokolwiek od siebie, albo licencjonodawca sobie tego nie życzy, lub nie ma czasu pochylać się nad niuansami, to rzeczywiście sprawa jest zamknięta.

Kelen czyli właściwa jest odpowiedź, że czarne strony są dlatego, że Egmont porównywał to ze swoim wcześniejszym wydaniem z ponumerowanymi stronami?

JanT

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #754 dnia: Październik 19, 2016, 05:48:03 pm »
@Kelen
A ta niepotrzebna czarna kartka? (obie strony czarne)

Offline Cycol

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #755 dnia: Październik 20, 2016, 06:45:29 am »
pauza w czytaniu dajaca czas na odrobine refleksji  :badgrin:

Offline laf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #756 dnia: Październik 20, 2016, 10:59:17 am »
Podzielcie się proszę swoimi wrażeniami z lektury Batmana i syna, bo ciągle biję się z myślami czy kupować. Z tego co zdążyłem się zorientować to jest to dosyć naiwna historia, a w dodatku pocięta i rwana. Czy faktycznie tak jest, że dostajemy de facto środek jakiejś dłuższej opowieści i drobny wycinek z całego runu Morissona? Czy bez znajomości poprzednich zeszytów trudno jest ogarnąć ten tom? Czy kolejne zeszyty, które nie znalazły się w tym tomie, mają istotny wpływ na fabułę Batmana i syna i domykają pewne wątki?

Przeraża mnie po prostu myśl, że znowu dostaniemy początek lub co gorsza środek historii i ciężko będzie zorientować się o co w ogóle "kaman", nie mówiąc już o braku wyjaśnienia istotnych wątków. Przypominam sobie taką sytuację przy jednym z tomów WKKM - Thor: W poszukiwaniu bogów. Komiks, który miałem ochotę wyrzucić przez okno zaraz po jego przeczytaniu

Pomożecie?

Offline winckler

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 460
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #757 dnia: Październik 20, 2016, 11:24:45 am »
To nie jest naiwna historia.
To początek runu Morrisona i nie trzeba czytać nic  wcześniejszych historii, choć wydana przez Egmont "trylogia Demona" pozwala czuć się bardziej zadomowionym w tradycji, do której autor nawiązuje.
Pierwsza zawarta w tym tomie opowieść "Batman i syn" jest zamkniętą całością.  Otwierają ją dopiero dwa  kolejne zeszyty zawarte w tym tomie, które są już rozwinięciem wątków zachęcającym do poznania całego runu (a przynajmniej znacznej jego części). Przeczytanie tylko pierwszych czterech zeszytów (albo pierwszego polskiego wydania sprzed dziesięciu lat) ma zatem więcej sensu, jeśli źle sobie radzisz z otwartymi zakończeniami.

Run Morrisona wypada znać, choćby we fragmentach. A ten tom to otwierający i reprezentatywny fragment.
Przy okazji dodam, bo nie wiem, czy ta prawda gdzieś już wypłynęła, że biorąc pod uwagę, jak nazywa się autor, w sąsiedztwie faktu istnienia takiego nietoperza "Batman i syn" to gra o stawkę dużo wyższą niż się najzawziętszym batmanofilom z jednej a fanom Morrisona z drugiej śniło.
„Wszelkie zbieranie jest konserwatywne".

„I absolutnie nie piszę tego złośliwie, tylko tak to obiektywnie wygląda z mojego puntu widzenia".

mkolek81

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #758 dnia: Październik 20, 2016, 11:59:48 am »
Podzielcie się proszę swoimi wrażeniami z lektury Batmana i syna, bo ciągle biję się z myślami czy kupować.
Miałem zasadniczo nie wchodzić w tą kolekcję ale po ostatnich dyskusjach na tym forum kupiłem ten tom.  Wiec coś napisze jeszcze raz na świeżo, bo wcześniejsza opinia dotyczyła wersji Egmontu.

Z tego co zdążyłem się zorientować to jest to dosyć naiwna historia, a w dodatku pocięta i rwana. Czy faktycznie tak jest, że dostajemy de facto środek jakiejś dłuższej opowieści i drobny wycinek z całego runu Morissona? Czy bez znajomości poprzednich zeszytów trudno jest ogarnąć ten tom? Czy kolejne zeszyty, które nie znalazły się w tym tomie, mają istotny wpływ na fabułę Batmana i syna i domykają pewne wątki?
To jest początek runu Morrisona, dwa wycięte zeszyt z zagranicznego wydania wg mnie nie są aż tak istotne, chociaż jak ktoś napisał wcześniej, zeszyt #666 domknąłby wątek snu jaki miał Batman (jak przeczytasz to będziesz wiedział o co chodzi). Zakończenie historii jest otwarte (ale nie tak jak to było w przytoczonym Thorze). Problem jest, że kontynuacja jest zapowiedziana w kolekcji (dokładnie w przedłużeniu), ale jest to Black Glove, ale jest jeszcze The Resurrection of Ra's al Ghul, którego już brak.

Powiem, zasadniczo to po przeczytaniu pierwszej części (4 zeszyty dawno temu) miałem wrażenie że to totalny średniak, ale przypomniałem sobie teraz dlaczego polubiłem bucowatego Robina jakim jest Damian i patrząc z perspektywy całości to ten tom jest ważny, ale osoba nie znająca całości straci dużo, bo Morrison rozplanował to od początku do końca domykając wątki w Batman Incorporated.

winckler przyznaje ci rację, nieraz na komiks można spojrzeć inaczej znając całość i obecnie żałuje że nikt nie wyda kompletnego runu Morrisona w Polsce. Jest takie stare powiedzenie "Nie ważne jak ktoś zaczyna, ważne jak kończy" i to akurat dobrze tu pasuje.

« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2016, 12:04:50 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline kelen

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #759 dnia: Październik 20, 2016, 04:47:09 pm »
The Resurrection of Ra's al Ghul można sobie ze spokojem odpuścić. Ta historia właściwie za dużo nie wnosi do samej epopei Morrisona. Wystarczy wiedzieć, że Ra's wraca do życia.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

JanT

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #760 dnia: Październik 20, 2016, 10:29:12 pm »
Ktoś pisał że jest błąd w słowie "Bul"?



 :biggrin:

Postraszyliście też tymi literówkami i myślałem że będzie coś w stylu "Narodzin Ultrona" z WKKM
a ja wychwyciłem tylko jedną  :smile:

A samo "Dziecko Batmana" lepsze od Husha a gorsze od Kołczanu. Polecam mimo tego że historia się troszkę urywa (za to jest Panorama  :smile: )

Offline laf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #761 dnia: Październik 21, 2016, 07:07:37 am »
Panowie, dzięki za polecenie komiksu i rozwianie moich wątpliwości. Już zamówione w Empiku.
Nie bez znaczenia ma tu również kontynuacja tej historii, która będzie w drugiej 60-tce, bo w to, że będzie przedłużenie kolekcji nikt chyba nie wątpi.

Offline parsom

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #762 dnia: Październik 21, 2016, 08:46:30 pm »
Co do "Batmana i syna" muszę stwierdzić, że nie bardzo rozumiem wieszane na nim psy. Na pewno o wiele lepszy od "Husha". A nawet powiem, że całkiem dobry. Na tyle dobry, że mam nadzieję na dalszy ciąg.
Owszem, nieco porwany. Historia momentami opowiedziana trochę za bardzo na skróty.
Chociaż mam też wrażenie, że akurat temu tytułowi szczególnie zaszkodził brak rozdzielania poszczególnych części składowych. W odróżnieniu od innych - tutaj nie było nawet opóźnionego (po kilku stronach) wskazania, że to następna część. Nie rozumiem tej maniery. Po cholerę na siłę sklejać coś, co było osobnymi częściami? Te historie są pisane w taki sposób, żeby mieściły się w zeszytach. Informacja o tym, gdzie się kończy jakiś rozdział itd. jest ważna - masz sygnał, że teraz będzie jakaś zmiana, że tutaj masz zawieszenie akcji itd. Ale nie, trzeba było posklejać, okładki powyrzucać na koniec, i w efekcie wyszła momentami dość dezorientująca papka.
A przy okazji - skoro ten tom składa się z zeszytów 655-658, 664-665, to co było w tych brakujących?
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline kelen

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #763 dnia: Październik 21, 2016, 10:04:21 pm »
Historia nie napisana przez Morrisona i nie mają związku z ciągiem fabularnym. Tylko jeden był powiązany - ale to jednoczęściowa, zamknięta opowieść, która była prozą ilustrowaną dosyć nieszablonowymi grafikami.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline mack3

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics - cz. 2
« Odpowiedź #764 dnia: Październik 23, 2016, 02:05:54 am »
Co do "Batmana i syna" muszę stwierdzić, że nie bardzo rozumiem wieszane na nim psy.
Co do "Batmana i syna" muszę stwierdzić, że nie bardzo rozumiem pojawiające się pochwalne tony pod jego adresem :biggrin:
Ten komiks to w najlepszym razie do bólu przeciętniak w gatunku superhero, z wszystkimi tego gatunku wadami. Komiks, który absolutnie nie wyróżnia sie niczym spośród tysięcy podobnych (no, może oprócz tych wstawek-komentarzy Morrisona na plakatach, które były ciekawe i rysunków, które są całkiem OK... ale to jakby trochę mało :wink: ).
Dla mnie - w porównaniu z powyższym "Narodziny Demona" to całkiem fajny komiks...
Przy okazji  - ile stron liczy historia z pierwszym pojawieniem się Panny Thalii?
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2016, 02:09:31 am wysłana przez mack3 »

 

anything