ej bez żartów. komiksu nie da się "pokolorować".
albo robi się komiks z zalożenia czarno-biały, albo kolorowy, bo wtedy zupełnie inaczej wygląda rysunek. pod kolor jest prostszy, plany wyciąga się kolorem, cienie i tak dalej. a komiks czarno biały to wszystko musi rozgryźć kreską. morfołai to strasznie "dziobany" komiks, właśnie wydziergany na czarno biało tak, by był czytelny. w tej sytuacji bez sensu jest kolorować, kolor nie spełnia żadnej funkcji w takim przypadku. poza tym bym chyba zszedł jakbym miał pokolorować 230 stron komiksu...
(w albumie tyle nie będzie, od razu mówię). kolorowa to będzie okładka tylko. właśnie nad nią pracuję.
m