Niestety księgarnia Literacka.pl kończy działalność. Piszę to z wielkim żalem, gdyż kocham książki, uwielbiałem je sprzedawać, wysyłać Państwu, rozmawiać z moimi Klientami przez internet i z tymi z Państwa, którzy przychodzili odbierać towary osobiście w siedzibie księgarni. Bardzo Państwu dziękuję, będzie mi tego niezwykle brakowało. Jednocześnie przepraszam tych których działalność księgarni w ostatnich tygodniach zawodziła. Niestety wśród prób ratowania sklepu nie udawało się już działać jak dotąd. Przez różne nietrafne decyzje popadłem w długi i nie udało się przekonać dostawców księgarni do dalszej współpracy. Nie wszystkie Państwa zamówienia złożone w ostatnich dniach udało mi się obsłużyć. Postaram się w możliwie najkrótszym czasie dokonać zwrotu przedpłat za niezrealizowane zamówienia. Proszę o cierpliwość i zaufanie. Na głównej stronie księgarni będą wkrótce dokładniejsze informacje o terminach realizacji zwrotów do kolejnych zamówień. Proszę wierzyć, że nie chciałem nikogo "naciągać" czy oszukiwać. Po prostu w pewnym momencie, gdy biznes bankrutuje, zanika płynność finansowa.
Literacka to była kiedyś moja księgarnia numer jeden, ale wysyp komiksów i dyskontowe promocje spowodowały, że już od roku nie złożyłem tam żadnego zamówienia. Szkoda ich bo nikt tak dobrze nie pakował - zwracali uwagę nawet na takie szczegóły jak zabezpieczenie stretchem każdego komiksu, który nie miał fabrycznej folii albo układanie je grzbietami naprzemiennie. To był jedyny sklep który na takie detale uwagę zwracał.
Ja czekam na zwrot pieniędzy już ponad jeden miesiąc i nic.
A miały być informacje na głównej stronie.
Wysłałem z 15 maili i żadnej odpowiedzi.
Telefon 12 445 31 69 milczy, na 574 734 093 skrzynka - nagrałem się i czekam.
Jak to nie pomoże będę musiał to załatwić inaczej.
Ciekawe czy jest ktoś jeszcze komu zalegają pieniądze.
A mogły zostać milsze wspomnienia a tak to duży niesmak i rozczarowanie.