Ponieważ pierwszego "Anachrona" uważam za najgorszy tytuł w ofercie Egmontu, raczej nie kupię dwójki. Ponieważ "Incala" (jak i "Megalex", Technokapłanów" etc.) uważam za najgorszy komiks po "Anachronie", w tym miesiącu nie czekają mnie szalone wydatki - "Inhumans", "KiK", "W poszukiwaniu ptaka czasu", "Usagi" z Mandragory.
A najbardziej oczekiwakiwanym przebojem jest "V jak Vendetta".