Na tej liście jest chyba zaledwie 5 trejdów, które mają małą liczbę zeszytów i małą ilość stron, czyli zdecydowana mniejszość.
Ale to jest początek wydań zbiorczych Rebirth i nie masz potwierdzenia że później nie będzie też trejdów cieńszych (5-6 zeszytów), bo grubsze posiadają tego one-shota Rebirth. Egmont potrafi wydać w grubsze SC Marvel Now, potrafi nawet wydać "grube" Gotham Central od DC w SC. Przecież to jest komiks gdzie masz po 10 zeszytów i wyżej, a ta seria bardziej zasługuje na wydanie HC niż Nowe DC czy Rebirth.
W każdym razie, na prawdę wątpię, że nastąpi rezygnacja z twardej oprawy (która i tak nie zmieni w cenie za dużo) - podejrzewam, że będzie właśnie postawione na ciągłość.
Ciągłość? Przecież serie znowu zaczną od 1, z logo Rebirth na okładce, teoretycznie to kontynuacja, ale tak naprawdę Rebirth to nowy początek (kontynuacją to było DC You i tu chociaż chwała Egmontowi że zachował taki sam styl serii i nic nie zmienił).
A on nie jest już oficjalne skreślony? Już nie pamiętam słów ze spotkania. Mieć możliwość to jedno, opłacalność to inna sprawa - najwyraźniej seria na siebie nie zarobiła.
Tak, było powiedziane, że nie będzie kontynuacji. Dla mnie All Star Western jest serią dużo ciekawszą i zabawniejszą niż kontynuowany Suicide Squad (tien do Wiecznego Zła po ponad roku czasu, serio? a jak były prośby o kontynuację ALS, który jest ważniejszy tienem do tego eventu to nie wydali), które możemy jeszcze dostać kontynuację w postaci New Suicide Squad (bo przecież wstępnie tak było zapowiadane). Dziwi mnie nieraz dobór tytułów, jaki dokonuje Egmont. Zastanawia mnie które serię jeszcze przytną. Bo mówimy że Harley Quinn ma szanse na kontynuację, po mimo startu Rebirth, a reszta?
I teraz jak ma ktoś kupować serie z Rebirth jak Egmont może znowu taki numer odwalić. No dobra chodzi o kasę o nic więcej rozumiem.
Na te cholerne ceny ma wpływ zdecydowanie za dużo rzeczy, a obecna sytuacja dolara jeszcze wszystko pogarsza.
Jestem tego świadom. Tylko że popularność inicjatywy Marvel Now, pokazuje że można wydawać taniej i więcej serii. Bo jeśli będziemy wałkować cały czas te same tytuły to Rebirth będzie takim samy sukcesem jak Nowe DC. A raczej powtórką z jednym tomem na miesiąc i przerwaniem serii.