Autor Wątek: Egmont 2017  (Przeczytany 1130866 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Garf

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2535 dnia: Czerwiec 24, 2017, 08:39:32 pm »
Nie hejtuję, szczerze, tylko łapię się za głowę, jak ktoś mógł tego nigdy nie czytać :smile:


Ja także nigdy nie czytałem "Top 10". Zapewne znakomita większość z nas może powiedzieć, że nie przeczytała jakiegoś komiksu, który powszechnie uznawany jest za arcydzieło/rewolucyjny/must-have itp. Nie wydaje mi się, żeby to było coś dziwnego. Nie da się przeczytać wszystkiego, a dla wielu z nas komiksy są tylko hobby, a nie pracą. W związku z tym możemy sobie czytać (i nie czytać), co chcemy.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline 8azyliszek

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2536 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:10:35 pm »
Kaznodzieję też dużo osób będzie czytać dopiero po raz pierwszy. A ja nigdy nie czytałem Wiedźmina Polcha  :smile:


Trzeba było kupić jak zaczęła wychodzić kolekcja. Ja kupiłem 1 zeszyt i mnie odrzuciło. Top 10 też jeszcze przede mną ale zaciekawiliście mnie tematem.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2537 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:47:42 pm »
A ja nigdy nie czytałem Wiedźmina Polcha  :smile:


I dobrze. Ja ten komiks poznałem zanim poznałem książki i tak obrzydził mi postać i świat, że po dziś podchodzę jak do jeża do właściwej spuścizny Sapkowskiego jak i do tej (w mojej opini przereklamowanej) trylogii gier.

Serio, uwielbiałem danikenowski cykl Mostowicza, Górnego i Polcha ale ten wiedźmin bolał mnie w oczy i mózg.
perły przed wieprze

Offline jeanvanhamme

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2538 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:54:33 pm »
ok, to tylko pokazuje jak bardzo moje zdanie o rynku komiksowym może odbiegać od rzeczywistości. W takim razie zazdroszczę tym, którzy jeszcze Top 10 nie czytali. Ja przeczytałem całość już kilka razy, znam poszczególne sceny na pamięć i przyznam, że za każdym razem bawiłem się doskonale.

Offline gobender

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2539 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:55:03 pm »
Ja także nigdy nie czytałem "Top 10". Zapewne znakomita większość z nas może powiedzieć, że nie przeczytała jakiegoś komiksu, który powszechnie uznawany jest za arcydzieło/rewolucyjny/must-have itp. Nie wydaje mi się, żeby to było coś dziwnego.

Oczywiście. Są też tacy, co czytali i się nie zachwycają pozycjami powszechnie uważanymi za arcydzieła. Ja np uważam, że cały Moore w ogóle nie jest taki genialny, jak wszyscy uważają, więc ten tego.. ;)

Offline starcek

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2540 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:55:23 pm »
Komiks, następca Komiksu Fantastyki, tak bardzo postawił na Wiedźmina, a ten go zatopił koncertowo.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline gascan

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2541 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:57:33 pm »
Nie czytałem nigdy Strażników bo i po co. Ot kolejna dekonstrukcja superhero. Podobno jedna z pierwszych ale dla mnie byłaby kolejną i bym rzygnął.

Offline arczi_ancymon

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2542 dnia: Czerwiec 24, 2017, 09:58:56 pm »
Nie masz ochoty wiedzieć z czego zrzyna jakieś 90% obecnego komiskowa superhero?

Offline gascan

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2543 dnia: Czerwiec 24, 2017, 10:03:17 pm »
Widziałem film. Podobno jest spoko adaptacją.

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2544 dnia: Czerwiec 24, 2017, 10:05:10 pm »
Poza tym, że nie rozumie materiału źródłowego to jest całkiem wierny. Ot taki paradoks. A przeczytać polecam, nie rzygałem.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2545 dnia: Czerwiec 24, 2017, 10:08:35 pm »
Zważywszy na fakt, że zupełnie mija się z przedstawieniem minimum trzech fundamentalnych dla historii postaci, myli krytykę Ayn Rand z jej pochwałą... nie, film Snydera jest mniej więcej tak spoko adaptacją jak ze Stallone'a Dredd, a z Millerowych Robocopów godny następca Verhovena.

Szitf**k, a obiecałem sobie już nigdy nie wchodzić w temat tego 'filmu'...
perły przed wieprze

Offline jeanvanhamme

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2546 dnia: Czerwiec 24, 2017, 10:13:25 pm »
Dużo jestem w stanie zrozumieć, posługując się wyrozumiałością dla odmiennie funkcjonujących, takich jak terroryści islamscy czy rowerzyści ze słuchawkami w uszach. Ale ludzi, którzy nie czytali Moore'a, a wypowiadających się na ten temat z pewnością, że pewnie by się porzygali nie skumam nigdy...

Offline gascan

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2547 dnia: Czerwiec 24, 2017, 10:19:48 pm »
Rzyg bo obecnie mam przesyt dekonstrukcji SH, a nie dlatego, że komiks czy tam Moore jest słaby.

Offline Bartek Gawron

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2548 dnia: Czerwiec 25, 2017, 09:22:34 am »
Zważywszy na fakt, że zupełnie mija się z przedstawieniem minimum trzech fundamentalnych dla historii postaci, myli krytykę Ayn Rand z jej pochwałą... nie, film Snydera jest mniej więcej tak spoko adaptacją jak ze Stallone'a Dredd, a z Millerowych Robocopów godny następca Verhovena.

Szitf**k, a obiecałem sobie już nigdy nie wchodzić w temat tego 'filmu'...
ja juz jestem na etapie takim, ze juz niemalze w ogole nie moge ogladac zadnych filmow (przestalem akceptowac to medium niczym jakis lolitowy h.h. teatr), ale akurat ten film mi sie nawet podobal, ale nie ze wzgledu na stopien wiernosci adaptacji komiksu, tylko ze wzgledu na zdjecia i fajne sceny. mam podobnie z diuna lyncza, ktorej nie akceptuje jako film w jego "calosci", ale przed pojedynczymi scenami padam z zachwytu na kolana.

Dużo jestem w stanie zrozumieć, posługując się wyrozumiałością dla odmiennie funkcjonujących, takich jak terroryści islamscy czy rowerzyści ze słuchawkami w uszach. Ale ludzi, którzy nie czytali Moore'a, a wypowiadających się na ten temat z pewnością, że pewnie by się porzygali nie skumam nigdy...
forma wypowiedzi gascana moze byc denerwujaca, ale jestem w stanie go zrozumiec, bowiem, o ile nie jest sie "zniewolonym" przez wykonywana profesje, ktora nakazuje znac klasyke i takie tam, nie nalezy meczyc sie z rzeczami, ktorych po prostu nie ma sie checi znac (czytac). no bo po co to robic? przeciez byloby to sprzeczne z podstawowa funkcja komiksow, jaka jest po prostu rozrywka.
Jedyne co przeraża mnie w śmierci to to, że można umrzeć nie z miłości.
Obserwowany
Moderowany
Wyciszony

Offline mack3

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2549 dnia: Czerwiec 25, 2017, 02:11:54 pm »
Jeśli traktować Strażników jako kolejną (może i pierwszą, ale kolejną) "dekonstrukcję superhero" to może tak być, że osoba mająca tego dość mogłaby "rzygnąć". Ale ja osobiście nigdy nie patrzyłem na ten komiks jako na jakąś "dekonstrukcję". Dekonstrukcja pewnie i tam jest, ale dla mnie to jakiś mały element tego komiksu, wcale nie wybijający się. Dla mnie to po prostu zegarmistrzowsko (tak, w tym wypadku tekst reklamowy oddaje naturę konstrukcji komiksu) i po prostu genialnie skonstruowana świetna historia.


Nie bez powodu znalazł się (oczywiście jako jedyny komiks) na liście 100 najlepszych anglojęzycznych powieści (mniej więcej) 20 wieku. Szkoda nie znać.