Czytałem pierwszego trade'a Black Hammer i niestety nie polecam - ze wszystkich autorskich projektów Lemire'a ten podobał mi się zdecydowanie najmniej (nie żebym ich jakoś strasznie dużo czytał), takie tam indie superhero, jakby trochę na fali i w deseń "Hellboya" (z naciskiem na trochę), ale nie ma nawet startu do dzieła Mignioli. Sweet Tooth dużo lepsze i też podejrzewam, że jak koniunktura na Lemire'a się na dobre rozkręci (są oprócz tego dwie inne zapowiedzi - Underwater Welder i Descender), to Egmont to wyda - być może jeszcze w 2018. Wg mnie jedna z bardziej prawdopodobnych rzeczy, a pewniakiem (no, prawie) jest oczywiście Bagniak (tak, Egmoncie, musimy o nim przypominać przynajmniej raz w tygodniu).