Jakby ktos oczekiwał okładki z ładną czcionką na Nocach Nieskonczonych (takiej jaka byla w I wydaniu, albo chociaż takiej, jaka jest w oficjalnych zapowiedziach na stronach Egmontu czy gildii) to żeby nie było zawodu, bo takiej nie dostanie. Jest najprostsza, "ciosana", z Egmontowej fabryki.