Autor Wątek: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych  (Przeczytany 53223 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawimar

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #75 dnia: Październik 28, 2017, 09:50:52 pm »
TucoRamirez: "(...) Olbrzym z Cardiff (...)"
 
 Proponuję poczekać kilka tygodni a następnie porządnie rozejrzeć się w Empiku ;)

Offline anx239

  • Terminator
  • **
  • Wiadomości: 162
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • "More human than human" is our motto.
Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #76 dnia: Październik 29, 2017, 09:27:17 am »
TucoRamirez: "(...) Olbrzym z Cardiff (...)"
 
 Proponuję poczekać kilka tygodni a następnie porządnie rozejrzeć się w Empiku :wink:
Ktoś to wyda? Napisz wszystko co wiesz !!!  :biggrin:
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time... like tears in rain... Time to die." - Roy Batty

Offline Nawimar

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #77 dnia: Październik 29, 2017, 09:35:02 am »
Anx239 - tak jak wspomniałem to dosłownie kwestia tygodni (dwóch/trzech). Będzie w kolorze.

 P.S. Jest już spis treści z "udziałem" "Olbrzyma..."
 
 
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2017, 11:42:31 am wysłana przez Nawimar »

Offline anx239

  • Terminator
  • **
  • Wiadomości: 162
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • "More human than human" is our motto.
Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 29, 2017, 01:47:26 pm »
Anx239 - tak jak wspomniałem to dosłownie kwestia tygodni (dwóch/trzech). Będzie w kolorze.

 P.S. Jest już spis treści z "udziałem" "Olbrzyma..."
 
 


Dzięki za info, ale: czym jest to wydanie? Jaki jest tytuł?
Bo nie wiem za czym ma się rozglądać.
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time... like tears in rain... Time to die." - Roy Batty

Offline Nawimar

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 29, 2017, 02:58:11 pm »
Faktycznie; nie podałem. Ten spis treści dotyczy piątego numeru magazynu "Komiks i My". Tak jak wspomniałem względnie niebawem powinien być dostępny w Empikach. Swego czasu był też dostępny w sklepie Gildii. Ale czy ten numer będzie tego nie wiem.

Offline absolutnie

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #80 dnia: Październik 29, 2017, 03:08:27 pm »
Faktycznie; nie podałem. Ten spis treści dotyczy piątego numeru magazynu "Komiks i My". Tak jak wspomniałem względnie niebawem powinien być dostępny w Empikach. Swego czasu był też dostępny w sklepie Gildii. Ale czy ten numer będzie tego nie wiem.
Chciałem dodać, że "swego czasu" znaczy także w tej chwili:
https://www.gildia.pl/szukaj/wydawnictwo/komiks-i-my
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline rzem

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #81 dnia: Październik 29, 2017, 03:52:13 pm »
"Olbrzym..." w kolorze? Suuuper. Dzięki za info.
A te inne Ognie nad Tajgą i pozostałe z tych żółto-czarnych zbiorów są dostępne w kolorze w postaci materialow oryginalnych?

Offline Nawimar

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #82 dnia: Październik 29, 2017, 04:10:55 pm »
Oczywiście nie ma za co. Co do wymienionych komiksów nic mi na ten temat nie wiadomo ale na pewno byłoby warto dopytywać się Egmontu co oni na to. Wygląda na to, że jest szansa na kolorowane wersje "Kajtka i Koka" więc może m.in. "Ognia nad Tajgą" czy "Diamentowej Rzeki" również.
 
P.S. Z przykrością zmuszony jestem zdementować wieść co do kolorowej wersji "Olbrzyma...". Dowiedziałem się właśnie, że owa nowelka zostanie opublikowana w wersji czarno-białej. Tyle z tego, że we współczesnej jakości poligraficznej i oczywiście w większym formacie niż miało to miejsce przy okazji albumiku "Wywiadowca XX wieku".
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2017, 08:37:48 pm wysłana przez Nawimar »

Offline bluebeery

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #83 dnia: Październik 31, 2017, 10:20:20 am »
"Olbrzym..." w czerni i bieli to też dobra wiadomość, szczególnie że będzie drukowany w formacie "europejskim". :)

Offline rzem

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #84 dnia: Październik 31, 2017, 12:34:20 pm »
Jak najbardziej każdy z tych komiksów jest wart wznowienia. Zastanawiałem się tylko czy istnieją dla nich kolorowe materiały. To oczywiście po informacji o kolorowym olbrzymie, choć fajnie by było, jakby inne tytuły miały szczęście przetrwać do dziś w kolorze.

Offline starcek

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #85 dnia: Październik 31, 2017, 05:14:51 pm »
KAW i MAW miały w zwyczaju "gubić" oryginalne plansze po wydaniu albumów, więc może być słabo.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline NuoLab

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #86 dnia: Listopad 06, 2017, 08:39:47 pm »
Była tu mowa o problemach z dotarciem do autorów "Bionika Jagi", a taki PIW w stopce najnowszego tegorocznego wydania "Zmierzchu cesarstwa rzymskiego" zamieszcza notkę o następującej treści:
"Wydawnictwo dołożyło wszelkich starań aby dotrzeć do spadkobierców Stanisława Kryńskiego. Prosimy o kontakt z sekretariatem: piw@piw.pl".
S. Kryński był tłumaczem poprzednich wydań tego dzieła. Może jest to jakaś metoda na publikację komiksów o trudno dającym ustalić się autorstwie. Co na to forumowi specjaliści od praw autorskich ?

Offline starcek

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #87 dnia: Listopad 13, 2017, 12:22:30 pm »
To może być droga metoda - bo weź udowodnij potem w sądzie (gdy nie dogadasz się ze spadkobiercami), że dołożyłeś wszelkich starań w swoich poszukiwaniach. Ogłoszenia w prasie ogólnopolskiej (tak jak to ma miejsce z szukaniem spadkobierców przez MSZ) wystarczą?

Mnie osobiście ciekawi inne pokłosie czasów PRL-u - wznowienia komiksów w których używane są wizerunki osób żyjących np. aktorów z Czterech Pancernych. Czy obecnie warto by / trzeba mieć zgodę na użycie ich wizerunku - czy też nie? Co jeśli taki Press powie: za tego Grigorija należy się dwa pińcet, trzy dziewieńcet? Że o prawach z racji korzystania z dzieła literackiego w celach tej adaptacji nie wspomnę. Potrzebna zgoda od wdowy po Przymanowskim, czy nie?

To jest dopiero woda na młyn interpretacji prawniczych.

- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline turucorp

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #88 dnia: Listopad 13, 2017, 12:54:56 pm »
Hm... z mojego punktu widzenia poziom komplikacji raczej wyklucza jednoznacze roszczenia osób, których wizerunki zostały użyte.
Nie mamy do czynienia z fotografią z planu filmowego tylko z artystyczną interpretacją graficzną, czy rysunek, nawet na podstawie fotografi jest jednoznacznie "użyciem wizerunku"? W dodatku przedstawione są postacie fikcyjne, a nie aktorzy z imienia i nazwiska (czy aktor w charateryzacji ma swój wizerunek czy postaci, w którą sę wciela?, czy autorem takiego wizerunku jest aktor czy charakteryzator?).
W dodatku mamy do czynienia z materiałem już wcześniej opublikowanym, a zatem strona wnosząca roszczenia musiałaby uzasadnić, co jej przeszkadza w reedycji, a nie przeszkadzało w wydaniu pierwotnym.

Offline starcek

Odp: Relax - Antologia Opowieści Rysunkowych
« Odpowiedź #89 dnia: Listopad 13, 2017, 01:27:24 pm »
Stopień komplikacji? Oj tam, oj tam - przy  spadkach może być jeszcze gorzej jeśli rodzina jest dość duża.

Akurat podany przez mnie przykład to nie jest samoistne dzieło, istnieje tylko i wyłącznie jako adaptacja/przeróbka innego utworu, stąd takie dywagacje co do praw. Nie podejrzewam żeby w latach 60. podpisywano umowy z opisaniem praw do wizerunku na różne pola eksploatacji, ale faktem jest, że taki Pieczka zgadzając się na granie Gustlika, nie musiałby się zgadzać automatycznie na to, że to jego wizerunek będzie wykorzystany w komiksie. Teraz wszystko wpisuje się dokładnie do umów, ale wtedy?
Chyba wystarczy stwierdzić, że nie miało się styczności wcześniej z adaptacją i po ptakach? Zresztą zgoda na wykorzystanie wizerunku ciąży na tym, kto tworzy dzieło (produkuje w sensie technicznym), no  chyba że robi na czyjeś zlecenie, ale wtedy zazwyczaj wpisuje się klauzulę, że to zleceniodawca gwarantuje prawa. Nie podejrzewam, żeby Wróblewskiemu, czy Kobylińskiemu w ogóle przez głowę przeszło zastanawianie się nad tym aspektem tyle lat temu.

Wyobraź sobie analogiczną sytuację teraz -  komuś spodobała się Wataha, czy inne M jak Miłość  :smile: i (zachowując podobieństwo do aktorów, czyli wykorzystując ich wizerunek) tworzy obecnie taki komiks. Działoby się, czy nie działo? Można, czy nie można?

A co z prawami od twórcy książki? Można narysować komiks na podstawie kryminału Bondy i nie przejmować się, że to ona napisała dzieło, które się wykorzysta jako podstawę swojego dzieła?

Tu jest ciekawiej - najpierw ksiązka, potem serial, a na jego podstawie (ach te wizerunki) komiks.

Aż mam chęć pogadać zapodać temat na innym forum.

A moderator może to powinien przerzucić do innego wątku. Tak jak z Fantasmagorii..
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2017, 01:33:27 pm wysłana przez starcek »
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

 

anything