Doczytałem ostatnie dwa tomy serii
Fire and Stone czyli Predator oraz Prometeusz Omega.
Predator to zdecydowanie najlepsza część całej historii. Być może dlatego że głównym bohaterem jest Galgo, czyli najciekawsza i najbardziej wyrazista postać z całej serii, a wątkiem przewodnim jest starcie jego z doświadczonym Predatorem poszukującym Inżynierów. Twórcy w może w niezbyt wyrafinowany sposób nawiązują do Moby Dicka i kapitana Ahaba, ale zdecydowanie jest ok. Zdecydowanie na plus jest też to że historię można czytać niezależnie od pozostałych tomów serii, więc jeśli ktoś nie chce się męczyć ze resztą może spokojnie przeczytać ten tom (ewentualnie sięgnąć po Prometeusza, aby móc lepiej poznać postać Galgo). Rysunkowo jest dobrze, kreska bardziej klasyczna niż w pozostałych tomach. Byłem zaskoczony tym tomem po słabym AVP.
Prometeusz Omega to natomiast zakończenie/epilog do całej historii i znajomość poprzednich części jest wymagana. To tutaj ostatecznie przypieczętowany zostanie los Elden zainfekowanego mutagenem. Poza odwróconym motywem "panny w opałach", sama historia jest taka sobie, powiedziałbym że na końcu zostajemy z pytaniem bez odpowiedzi, a przecież ten one-shot miał domykać serię, hm..... Co mnie zaskoczyło to masa dodatków. Pół komiksu to szkice koncepcyjne z całej serii (w tym rozrysowane mapa z obozami, lądowiskami statków i całym teren, gdzie rozgrywa się historia). I teraz jak patrzę na czarno-białe szkice z Aliens to stwierdzam że chyba coś poszło nie tak podczas kolorowani ich, bo jako czarno białe wyglądają obłędnie, a osobiście wersja kolorowa bardzo mi się nie podoba. Może inaczej bym odebrał tą historię jakbym dostał ją właśnie w wersji czarno białej, nie wiem.
Cieszą zapowiedź kolejny komiksów ze świata AVP:
Life and Death - 1 - Predator
Aliens - Zbawienie / Ofiarowanie
30th Anniversary Aliens
Mam nadzieje, że dobra sprzedaż zaowocuje tym, że Scream zdecyduje się też kiedyś na wznowienia
Aliens - Labirynt,
Aliens VS Predator oraz wydanie
Aliens - Defiance. Jak na razie to będzie jedyna seria ze Scream, którą zamierzam kupować, bo jednak pomimo wad i słabszych historii, ale jednak jako części większej całości, taki powrót
AVP wypada naprawdę ok. Dla wielbicieli tego świata wg mnie pozycja obowiązkowa. Tym bardziej w kontekście nowych filmów, które są jakie są
.