Czy tylko ja dostałem takiego bonusa w swoim egzemplarzu Supka?
"Narośl" wyrasta pomiędzy okładką, a wyklejką. W dotyku jest to dosyć twarda chropowata powierzchnia. Myślałem, że to próbka tego słynnego śmierdzącego kleju ale wydziela jakiś niesprecyzowany zapach, który często czuje się u dentysty - może to ten sam materiał jaki stosuje się w wypełnieniach?
Swoją drogą, kleju raczej nie zmienili bo po przyłożeniu nosa do tylnej strony okładki nadal czuć znajomy kiblowy zapach.
Jakieś pomysły co to takiego??