A ja tylko pochwalę, że na kolejny tom Rachel będziemy czekać tylko do maja - nienawidzę, gdy wydawcy męczą jakieś serie wydając jeden tom na rok, a jeszcze potem jęczą: "no co za dziwni ludzie, wydajemy serię przez pięć lat, a oni czekają na ostatni tom, żeby kupić całość". No tak panie K. z wydawnictwa na E., jest to normalne, że nikomu nie chce się czytać serii z przerwami, po których nie będzie pamiętał co było w ostatnim tomie.