Wydawanie tego od początku to jest strzał w kolano. Z resztą na tym forum nawet były wypowiedzi osób, które kupiły
Origins z sentymentu i szybko rzuciły to w kąt bo historia się mocno zestarzała. Dodatkowo podkreślam (co również widać na screenie wyżej), że w
Origins nie zebrano wszystkich zeszytów, a jedynie do #125 i nie ma wydań ani zapowiedzi kolejnych tomów
Origins w HC od roku, a ostatni TPB wyszedł w 2014 (vol. 20). Aktualnie mamy #279 i zanim na naszym rynku do tego dojdziemy (o ile seria się przyjmie) to minie bardzo dużo czasu. Przypominam, że są osoby, które narzekają, że
TWD się ciągnie za długo (a seria mimo, że też tasiemiec to jest kilka leveli wyżej niż
Spawn). NSC ma politykę (bardzo słuszną) żeby starać się wydawać komiksy najświeższe i to jak najszybciej aby czytelnicy tacy jak ja, którzy kupują zagraniczne wydania jednak sięgali po rodzime. Polski czytelnik chce być na bieżąco z tym co dzieje się w USA i to jest fakt, nie widzę sensu wydawać historii, które są dawno zamknięte/porzucone skoro na bieżąco możemy śledzić przygody Ala nie wiedząc co się działo przez te wszystkie zeszyty.
Dobrym punktem startowym osadzonym wcześniej niż to co podałem jest wprowadzenie nowego Spawna (#185,
Spawn: Endgame), ale to przygody Jima Downinga (białego blondasa), więc nie lecimy na sentymencie do Simmonsa. Poziom serii od #201 jest bardzo dobry (horror z mega klimatycznymi rysunkami Kudrańskiego) i jedynie szybkie zamykanie wątków w #250 jest z dupy, ale średnie zakończenie runu z Jimem nie psuje przyjemności z tego jak był prowadzony do punktu kulminacyjnego. Później mamy na szybko robiony powrót Ala (bo fani chcieli i nie przemawiał do nich Downing) w postaci
Spawn Ressurection i do momentu aż w
Hell On Earth nie wraca Szymon Kudrański to widać, że nie było długofalowego planu co tu z Simmonsem robić dalej. Dlatego najlepszym punktem na teraz jest
Dark Horror gdzie sytuacja dot. wizji rozwoju fabuły już się unormowała (nawet
zmienili logo serii).