Tak wogóle, wydawnictwo wspominało coś o wejściu w superbohaterskie serie Image? "Youngblood", "Savage Dragon" (wpadło mi 100 lat temu do rąk kilka oryginalnych zeszytów Erika Larsena i na ile zrozumiałem z moją łamaną angielszczyzną to były całkiem ok) czy bardzo wysoko oceniane "Astro City" Busieka i Rossa? Wydaje się, że na rynku jest całkiem sporo miłośników klimatów nineties, więc myślę że sprzedałoby się to lepiej niż kilka serii, które obecnie mają w ofercie. Czy może to nie pasuje do profilu wydawcy bo za stare albo bo superhero? Może nowsze "Invincible" też przecież ze świetnymi recenzjami? Ostrowski to ten koleś z Cool Kids of Death?