Trzeba gnębić Non Stop Comics o "Lone Wolfa...", bo to, nie przesadzając, ścisła czołówka niewydanych u nas (w całości) komiksów/mang. Liczę albo na nich albo na litość Egmontu, byle nie JPF, bo oni przenoszą swoje złe nawyki z shojo/shonen, t.j. przekłady na poziomie gimnazjum i bylejakie liternictwo.
Dawno już bym kupił wydanie ENG w omnibusach, ale to co oferuje DH jest średniej jakości, gdyby wydali wersję Library to byłoby super, ale Koike chyba za słabo się sprzedaje na takie cudeńka... Żeby nie było, w PL wziąłbym cokolwiek, byle by było dobrze przetłumaczone.