Archie tom 1(ekhm wydanie drugie)Dostałem to co czego oczekiwałem czyli luźny nastoletni komiks, na szczęście z ciągłą fabułą. Czyta się to bardzo szybko i przyjemnie. Gagi przeważnie są udane, a przełamywanie czwartej ściany przez Archiego akurat w tym wypadku się sprawdza. Pierwszy tom to 6 zeszytów i 3 rysowniczki. Cóż nie będę ukrywał, że rysunki Fiony Staples są na najwyższym poziomie. Veronica Vish też się sprawdza. Najgorzej wypada zeszyt czwarty rysowany przez Annie Wu(choć tragedii nie ma).
Prawie 30 stron komiksu z klasycznym Archie pozwala się zaznajomić z tymi postaciami sprzed rebootu. W sumie to dalej są te same postacie, jedynie podrasowane i uwspółcześnione.
W każdym razie czekam na drugim tom, jak również na pierwszy tom Jugheada. Odpuszczę sobie ,,Afterlife with Archie'' oraz Sabrinę. Nie lubię takich klimatów w komiksie, ale serialową nową Sabrine opartą o tą serię z chęcią zobaczę(choć sentymentalnie dla mnie jest tylko jedna prawdziwa serialowa Sabrina czyli Melissa John Hart
).