Kolekcja Superbohaterowie Marvela - cz. 2

[Doctus]

Nie mogę się powstrzymać...

Że niby tych Wojów Trzech ludzie kupią prędzej niż Quicksilvera czy Collosusa?

[8azyliszek]

@UP
Tu nie chodzi o to co ludzie kupują tylko o zerowanie FOXa, o czym pisaliśmy wcześniej w tym temacie. O tym, że w takiej Polsce ten ruch nie ma sensu też. Ale na razie nic nie zrobisz. Może w drugiej 60-tce wpadną znowu chociaż niektórzy wycięci mutanci.

Powtarzam też - Wojowie Trzej to całkiem przyjemny tom.

A po krótkim przypomnieniu historii Jessicki Jones w Power Manie człowiek nabiera ochoty na zapoznanie się z komiksem Alias. Zwłaszcza z fragmentem kiedy ochraniała ona Murdocka. Tylko kurde czemu ten kawałek jest akurat w cienkim 3 tomie?

[Cheshire Cat]

Ten Kapitan Marvel to najgorszy z dotychczas wydanych przez Hatchette tomów. Myślę tu nie tylko w ramach kolekcji SBM ale i łącznie z WKKM. Przepełniony piramidalnymi głupotami. Nie da się tego czytać... Już piąty raz próbuję, ale za każdym razem wyskakuje ze strefy negatywnej jeden z tych nieboszczyków i zdziela mnie w łeb.
Z komiksem Życie i Śmierć KM dzieli go jakieś 46 miliardów lat świetlnych. Omijać najlepiej z zachowaniem takiego dystansu.

[laf]

Kurczę, po @Blaskowitzu to kolejna tego typu opinia. A szkoda, ba bardzo liczyłem na ten tom, ale głównie ze względu na bardzo dobre Życie i śmierć z WKKM.
No cóż, ja na razie czekam na prenumeratę 8 i 9, także na Kapitana Marvela jeszcze sobie poczekam, niemniej jednak planuję go w miarę szybko przeczytać i będzie to pierwszy przeczytany tom z SBM.

[Murazor]

Dzięki za opinie o Marvelu, bo też się zastanawiałem, ze względu na tomy z WKKM. Kolejne złotówki w portfelu Oj słabo z tymi tytułami. Pewnie pierwszy tom, który kupie to będzie dopiero Daredevil..

[Szczoch]

Niestety, ja się też trochę przychylę. Na razie zmęczyłem dwuzeszytową historyjkę o wycieczce i bitce na Saturnie. Myślałem, że z racji tego, że jest to historia po znanych z WKKM zeszytach serii "Captain Marvel" (ale oczywiście sprzed "Śmierci CM"), to będzie jako taka. Ale niestety, okazała się nudna i mało oryginalna. Właściwie na plus zaliczam tylko pachnące latami 70. rysunki (w tym fryzury bohaterów). Zeszytów sprzed Starlina jakoś na razie nie byłem w stanie tknąć, ale nie wygląda to zbyt optymistycznie.
Jednocześnie zaznaczam, że Kapitana Marvela uważam za postać sympatyczną, ale raczej mało interesującą. Ot, taki super-człowiek bez specjalnych właściwości, czy głębszej indywidualizacji. Niezależnie od tego jednak, zeszyty Starlina miały fantazję i "moc" - czytałem więc je z przyjemnością. "Śmierć Kapitana Marvela" to zaś już w ogóle kosmos...

[JanT]

Na infolini potwierdzili:

15. Vision
 16. Falcon

[ThePinkFin]

A co z 14?
Visiona można odpuścić, nie? Kupiłbym, gdyby zeszyty z "Avengers" nie były wznowieniami.

[bogi1]

A co z 14?
Visiona można odpuścić, nie? Kupiłbym, gdyby zeszyty z "Avengers" nie były wznowieniami.

14 jest Human Torch Jim Hammond

[mkolek81]

Na infolini potwierdzili:

15. Vision
 16. Falcon

czy Anionorodnik może to potwierdzić?

[ThePinkFin]

14 jest Human Torch Jim Hammond

Fakt, dzięki. Do niedawna byłem tak zajęty, że nie przyswoiłem sobie tego, a Wiki nikt nie zaktualizował.

[Anionorodnik]

czy Anionorodnik może to potwierdzić?

Potwierdzam.

[mkolek81]

Potwierdzam.

dziękuje

[JanT]

czy Anionorodnik może to potwierdzić?

Niby że wymyślam?

[mkolek81]

Niby że wymyślam?

jakiś ty dziś drażliwy, normalnie jak bazyl po ogłoszeniach Egmontu na Pyrkonie , wyluzuj trochę, a pytałem dlatego że z infolinii padały różne informacje np. pamiętny Captain Britain