Autor Wątek: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?  (Przeczytany 18521 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 19, 2017, 10:04:57 am »
Nikt z szanownych kolegow nie wietrzy poleczek?


Powiem Ci tak szczerze, że zdarza mi się to niezwykle rzadko. Nie dlatego, że chomikuję, tylko ja naprawdę bardzo rzadko nie trafiam z zakupami. Jedyną rzeczą kupioną w 2016, którą wiem, że się pozbędę są omniaki GL Johnsa (temat już poruszany) i możliwe, że pierwszy tom Animosity (bo tu absolutnie popłynąłem z pozytywnymi ocenami i kupiłem komiks, który zupełnie mnie nie ruszył koniec końców).



Choć zgoda, wszystko co nie daje rady przy powtórnej lekturze idzie pod topór, tfu, na sprzedaż.
perły przed wieprze

Offline starcek

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 19, 2017, 10:57:14 am »
[...] a i tak ciągle wychodzą jakieś niespodzianki.
Standard, standard.  :smile:
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline peta18

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 09, 2017, 07:25:11 am »
Czytaliscie wywiad z Michasiem? https://www.facebook.com/notes/kultowe-komiksy-z-czas%C3%B3w-prl-u/spotkanie-nr-16-micha%C5%82-antosiewicz/1272663856135436/

Zaskoczyla mnie bardzo odpowiedz na jedno pytanie:

Cytuj
Czy ogólnie, śledzisz to, co dzieje się na rynku polskiego komiksu? Masz w związku z tym jakieś swoje przemyślenia – powody do satysfakcji czy rozczarowania? - Wydaje mi się, że wielu fanów komiksów wyjechało na Zachód na fali co najmniej milionowej emigracji i ich liczba w Polsce mocno spadła, a rynek się zapadł. Przez jakiś czas kupowali komiksy w Polsce, ale teraz, gdy nauczyli się języków obcych, czytają pewnie lokalne produkcje. Generalnie ukazuje się w Polsce w miarę sensowna ilość nowych komiksów, ale liczba odbiorców jest ograniczona i nakłady są niskie. Młodzi zaś bardziej cenią „YouTube” i gry komputerowe niż komiksy. Myślę, że obecnie komiksy kupują kolekcjonerzy komiksów, tatusiowie swoim dzieciom z sentymentu, np. "Tytusa", ale generalnie myślę, że będzie następować dalszy spadek zainteresowania komiksami, chyba że nagle zniknie internet.

Biorac pod uwage, ze coraz wiecej komiksow sie u nas ukazuje (+ nowi wydawcy, + nowe kolekcje), to nie zauwazylem spadku zainteresowania komiksami...
Buk, Hodor i Dziczyzna

JanT

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 09, 2017, 08:33:05 am »
Tak dobrze jak jest teraz to nigdy nie było  :smile: Nie mam pojęcia skąd takie dziwne wnioski.
Skąd w ogóle ma te dane?

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 09, 2017, 09:00:00 am »
Skąd w ogóle ma te dane?


Ze sprzedaży jego kruchego ciasteczka.
perły przed wieprze

Offline Garf

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 09, 2017, 06:37:31 pm »
Tak dobrze jak jest teraz to nigdy nie było  :smile: Nie mam pojęcia skąd takie dziwne wnioski.

W naszym sektorze "starszych fanów" może i tak, ale czy wiemy, jak wygląda sytuacja wśród młodszego pokolenia, które - jakkolwiek górnolotnie to zabrzmi - ma przejąć po nas pałeczkę? Nie mam danych na ten temat i nie będę generalizować, przypomnę tylko, że "Kaczor Donald", który ok. 20 lat temu sprzedawał się rewelacyjnie, teraz zleciał z tygodnika do miesięcznika (a "Gigant" jest już nie miesięcznikiem, a dwumiesięcznikiem). Pocieszyłoby mnie, gdyby okazało się, że inne komiksy dziecięce sprzedają się choćby tak dobrze jak "nasze" tytuły, nie wiem jednak, jak one schodzą (poza tym, że "Asteriks" dobrze się sprzedaje).
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

JanT

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 09, 2017, 06:40:07 pm »
Bo dzieciaki czytają superhero  :smile:

Offline radef

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 09, 2017, 07:01:47 pm »
Pocieszyłoby mnie, gdyby okazało się, że inne komiksy dziecięce sprzedają się choćby tak dobrze jak "nasze" tytuły, nie wiem jednak, jak one schodzą (poza tym, że "Asteriks" dobrze się sprzedaje).
Kiedyś Kołodziejczak mówił, że nowe "Asteriksy" są wydawane w nakładzie 20 tysięcy egz.
Tylko porównajmy to do nakładu "Kaczora Donalda" czy "Giganta Poleca" obecnie (a są to wartości o prawie połowę mniejsze niż jeszcze z 6-7 lat temu).
"Kaczor Donald" - 40 tys. egz., "Gigant Poleca" - 22 tys. egz.
Oczywiście trzeba pamiętać, że z 40% nakładu KD nie sprzedaje się i najczęściej jest niszczone. W przypadku "Giganta"egzemplarze są redystrybuowane aż się wszystkie nie sprzedadzą.
I mówimy tu o wartościach co miesiąc czy co dwa, a nie jednym albumie na dwa lata.
Oczywiście, Egmont wydaje coraz więcej komiksów dla dzieci/młodzieży, ale w jakich nakładach? Nakład LL na pewno nie przekracza 10 tysięcy, konkurs Christy pewnie mniej, pewnie tylko "Kajko i Kokosz" znacząco wszystkich wyprzedza.
Zapowiadam to od kilku lat. Jeżeli szał na superbohaterów nie przetrwa (a trudno żeby było inaczej) to za 10-15 lat Egmont będzie miał poważny problem z nowymi czytelnikami komiksów. Brak czasopism z komiksami spowoduje, że młodzi czytelnicy nie poznają czym jest komiks.
Za chwilę ktoś powie - nie potrzebne czasopisma komiksowe dla dzieci w kioskach, ponieważ każde dziecko przeczyta "Kajko i Kokosz: Szkoła latania" jako lekturę w szkole.
Jeżeli jedynym kontaktem dziecka z komiksem ma być lektura lekko trącącego myszką komiksu na dodatek wymuszona szkołą to będzie naprawdę źle. Sam lektur nie lubiłem czytać, ponieważ jeżeli ktoś mnie zmusza do przeczytania jakieś pozycji to tracę jakąkolwiek chęć.
A co robi Egmont? Wypuszcza miliard czasopism w których zawartość komiksowa równa się zero lub mało. A jeszcze 15 lat temu najlepiej sprzedającymi się pismami Egmontu były bardzo komiksowe "Kaczor Donald" i "Czarodziejki Witch".
Bo dzieciaki czytają superhero  :smile:
I kupują komiksy po 40 zł? Bardzo to zamożne dzieciaki.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline Kokosz

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 09, 2017, 07:11:09 pm »
Czytaliscie wywiad z Michasiem? https://www.facebook.com/notes/kultowe-komiksy-z-czas%C3%B3w-prl-u/spotkanie-nr-16-micha%C5%82-antosiewicz/1272663856135436/

Zaskoczyla mnie bardzo odpowiedz na jedno pytanie:

Biorac pod uwage, ze coraz wiecej komiksow sie u nas ukazuje (+ nowi wydawcy, + nowe kolekcje), to nie zauwazylem spadku zainteresowania komiksami...

Michaś sam wiele razy powtarzał, że nie kupuje komiksów, nie jeździ na festiwale, nie zagląda na fora, nie interesuje się współczesnym komiksem. Więc wie o aktualnej sytuacji komiksu w Polsce tyle, co przykładowo Rosiński czyli nic. Niemniej skoro pytajacy poprosił o komentarz w tej sprawie, to komentuje, cóż zrobić...

JanT

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 09, 2017, 08:59:29 pm »
I kupują komiksy po 40 zł? Bardzo to zamożne dzieciaki.
Wiem z mojego otoczenia że czytają komiksu superhero i między sobą się wymieniają/pożyczają.

Offline 8azyliszek

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 09, 2017, 09:09:23 pm »
Dorzucę swoje grosze, bo pasjonuje mnie zarówno superhero, Egmont, czy futurologia :smile:


Tomasz Kołodziejczak jest największym wrogiem Tomasza Kołodziejczaka. Z jednej strony zarządza samodzielnie największą firmą na rynku, a z drugiej ten rynek zdycha od połowy lat 90 i TK nic z tym nie zrobił. Nagle wjechało wydawnictwo od kolekcjonowania samochodów w gazetach i pozamiatało, bo przez miesiąc polatały w telewizji spoty, które rozbudziły dziecięce marzenia i dorosłe portfele. Czy TK nie mógł tego zrobić? Czemu taki wyga i obserwator rynków na to nie wpadł? Przecież gość zna się na komiksach, jego staraniem wyszły 3 antologie polskiego komiksu, które są niezłym wyczynem, rzekomo mało intratne, ale utrzymały gdzieś tam ciągłość tradycji komiksu w Polsce (jak to kiedyś pisano o Toeplitzu i Buhence).
Z jednej strony jego możliwości jako wydawcy, możliwości finansowych, uznania na rynku, kontaktów na świecie są ogromne, a z drugiej Batman kilka razy w roku, to był max przez długi długi czas. Organizował badania rynku, sugeruje się tym, co piszą czytelnicy, a z drugiej strony wdaje Hexa, kierując się tylko własnym gustem. Szanuję Pana TK, ale coś jest nie tak, żeby tak duża firma nie umiała wykreować komiksu i czytelnictwa przez ćwierć wieku lat istnienia w Polsce...

+1

Z tym że może nie przez ćwierć wieku (bo kiedyś tego Husha, Diabła Stróża czy Kingdome Come wydali) i nie do całego komiksu (bo Giganty rządzą), ale się zgadzam. Tylko na forum ja to tutaj pisze od 2 lat, ale ciągle się spotykam z twierdzeniami, że to Kolekcje są złe i niepotrzebne a Egmont jest super bo ruszył z Marvel Now i DC Deluxe zaledwie 3 lata po serii Hachette.

Osobiście wątpię w załamanie rynku przynajmniej w perspektywie dwóch najbliższych lat. I Hachette i Egmont zwiększyły liczbę wydawanych tytułów względem poprzedniego roku. A nie zrobili tego na wiarę, tylko mieli solidne analizy i prognozy rynkowe.
« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2017, 09:30:49 pm wysłana przez 8azyliszek »

Offline kosmoski

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 09, 2017, 10:10:06 pm »
Wiem z mojego otoczenia że czytają komiksu superhero i między sobą się wymieniają/pożyczają.

jak kiedyś semiki :D do kuzynów z sąsiedniej wioski jezdziłem, żeby się na stare numery wymieniać...

Co do ceny za komiksy dla dzieciaków - popatrzcie ile kosztują książeczki (np. tu), a mimo to się sprzedają i wybór jest ogromny.

Offline Cringer

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 09, 2017, 11:22:00 pm »
I kupują komiksy po 40 zł? Bardzo to zamożne dzieciaki.
Biorąc po uwagę ilość stron to i tak wychodzi taniej niż tm-semici.
Według kalkulatora wartości nabywczej złotówki z tej stronki http://banknotypolskie.pl/kalkulator/ cena 10.000zł za semica równa jest obecnie 14,47 zł.
A przecież takie Marvele Now można kupić za 27zł nawet w supermarkecie (może nie zawsze ale się zdarza)
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 01:42:54 am wysłana przez Cringer »

Offline LordDisneyland

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 10, 2017, 09:31:04 am »
Bo dzieciaki czytają superhero  :smile:
No właśnie nie bardzo...podpytałem córkę [1 kl gim] i okazało się, że chłopcy raczej nie czytają komiksów, nieliczne dziewczęta mangę. Swoją drogą anglistka puszcza im teraz na lekcjach "Imperium kontratakuje", to może jeden z drugim sięgną po SWK. Oby.
Ale to specyficzny wiek, wszyscy się wszystkiego wstydzą, więc niewykluczone, że w tajemnicy, w zaciemnionym domu, z wypiekami na twarzy chłoną X-Menów, WonderWoman czy - o zgrozo- Lucypera  :lol:

Offline 8azyliszek

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 10, 2017, 09:44:48 am »
@UP
A kto dziś do szkoły komiksy przynosi? Wszyscy biegają ze smartfonami, a jak ktoś coś ewentualnie czyta to raczej w domu. To już nie nasze czasy. :) Tym bardziej, że w plecaku Marvel Now szybko się niszczą, więc mi byłoby szkoda.