Nie widzę, aby wydawca miał problem. Mógł wdać się w pyskówkę na poziomie pewnych osób, ale tego nie zrobił. Problem na najwyraźniej konkurencja, a też nie widzę aby wydawca miał czego żałować. Też wolałbym autografy.
Komiksu, o którym mowa nie czytałem, ale ciekawe co w takim razie SH myśli o Scream Comics - tam to dopiero popeline się wydaje, i to jeszcze w HC, powiększonym formacie i za kase jak gdyby to były arcydzieła komiksu. OMG też nie ma jakiegoś wybitnego katalogu - raptem jedną pozycje, bez której polski czytelnik by przeżył, bo to czytadło i nic więcej, ale że pani była na spotkaniu, to pewnie nie wypada. Generalne wygląda to może nie jak hipokryzja, bo Kultura Gniewu akurat wydaje raczej dobre komiksy, ale przynajmniej przymykanie oko na inne nowe wydawnictwa, a przypieprzanie się do tego jednego "bo tak".