Autor Wątek: FKW 2017  (Przeczytany 81100 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wydawnictwo_fantasmagorie

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #285 dnia: Maj 22, 2017, 10:05:21 am »
Serio chcesz sie ze mna bawic w bucówę?
Sugeruje zimny prysznic i przemyślenie tego co zechcesz tutaj jeszcze napisać.

Obraziłeś mnie i moją narzeczoną i jak na razie to sam wychodzisz na największego buca. Bawić się z Tobą nie zamierzam, nie zostawiłbym na Tobie suchej nitki, tak jak na paru innych Twoich kumplach.
Taki sam odważny jak jego szef i tyle samo ma honoru.

JanT

  • Gość
Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #286 dnia: Maj 22, 2017, 10:07:01 am »
Polecam przejrzeć głosy, pełno jakichś Mokbele i innych obcokrajowców :lol:
Właśnie w moment wskoczyły "Kaczki" przed Archiego a były z tyłu jakieś 70 głosów.
Ktoś się zachował bardzo niefajnie załatwiając te głosy z tych dziwnych kont  :doubt:

Offline starcek

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #287 dnia: Maj 22, 2017, 10:09:38 am »
Aaa czy Fantasmagorie były jako wystawca na targach? I jako wydawca? Chyba nie..

Ale za rok, gdy będą mieli większy dorobek, niech się pokażą. Będzie ciekawa dyskusja.  :smile:
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline turucorp

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #288 dnia: Maj 22, 2017, 10:11:34 am »
Obraziłeś mnie i moją narzeczoną i jak na razie to sam wychodzisz na największego buca. Bawić się z Tobą nie zamierzam, nie zostawiłbym na Tobie suchej nitki, tak jak na paru innych Twoich kumplach.
Taki sam odważny jak jego szef i tyle samo ma honoru.

Zaproponowalem spokojny dialog w sympatycznej atmosferze, w zamian dostaje wiadro pomyj i chamskich insynuacji.
Niezle.
Gratuluje.

Offline Bobo

Odp: FKW 2017
« Odpowiedź #289 dnia: Maj 22, 2017, 10:14:52 am »
Byłem na FKW tylko wczoraj i po tym co zobaczyłem, to muszę przeprosić Egmont, za to, że nie wierzyłem w jego ideę wydawania komiksów dla dzieci. Wczoraj aż serce się radowało jak zobaczyłem naprawdę sporą ilość dzieciaków z Lilem i Putem lub Drapakiem pod pachą. Siadały sobie później gdzieś na podłodze i czytały.
Chciałem kupić Sisters i już nie było - w południe w niedzielę skończył się cały zapas, który Egmont ze sobą zabrał.
Brawo! To są przyszli czytelnicy - ja też jako dzieciak czytałem Kajka i Kokosza gdzie popadnie.

Offline wydawnictwo_fantasmagorie

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #290 dnia: Maj 22, 2017, 10:16:30 am »
Zaproponowalem spokojny dialog w sympatycznej atmosferze, w zamian dostaje wiadro pomyj i chamskich insynuacji.
Niezle.
Gratuluje.

Ja widzę chamskie insynuacje z Twojej strony. Jak Holcman masz w dupie ciemny lud czytelniczy (tylko kurde czemu na nim zarabiacie? no chyba że za pajdę chleba to robicie, to ok), właśnie to wyraziłeś najdobitniej. Proponuję nie przyjeżdżać na imprezy i nie rozdawać rysunków i autografów, bo to przecież strata czasu. Zrób lepiej jakiś cosplay o prostytucji.

Offline turucorp

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #291 dnia: Maj 22, 2017, 10:22:06 am »
Ja widzę chamskie insynuacje z Twojej strony. Jak Holcman masz w dupie ciemny lud czytelniczy (tylko kurde czemu na nim zarabiacie? no chyba że za pajdę chleba to robicie, to ok), właśnie to wyraziłeś najdobitniej. Proponuję nie przyjeżdżać na imprezy i nie rozdawać rysunków i autografów, bo to przecież strata czasu. Zrób lepiej jakiś cosplay o prostytucji.

Przemyj oczy, zacznij uważniej czytać, weź trzy głębokie oddechy, jak chcesz to rozmawiaj, jak nie chcesz to nie. Snucie opowieści jakim to jestem chamem, zostaw sobie na lepsze okazje, chyba, że rzeczywiście zależy ci, żeby już na starcie wydawniczym, wypracować sobie taka a nie inna "markę".

Offline rzem

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #292 dnia: Maj 22, 2017, 10:24:00 am »
Co do metodologii doboru tytułów: jaka jest różnica w tym, że przez kilka lat wydawca dostaje pytania o np. Top 10, widzi szum na forach w zakresie tego tytułu i w końcu decyduje się go wydać, a tym, że ktoś wystawia ankietę i zbiera głosy oficjalnie o tym informując? Są już tacy, co wieszczą, że za chwilę ogłosi się nam Swamp Thinga (też tak czuję)- a wtedy to będzie ewidentnie na wskutek hype'u, jaki dzieje się w komiksowie (chyba że to kolekcja i ktoś wyprowadzi mnie z błędu...).
Ani jedno ani drugie nie jest prostytucją.

Zresztą bodaj Pan Szot sam przyznał, że z chęcią podpatrzy, co tam w tym głosowaniu było popularne.

Kijanek

  • Gość
Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #293 dnia: Maj 22, 2017, 10:29:52 am »
Wiesz co, jestem malym (rowniez fizycznie), niszowo-offowym autorem, ale jak mam w rozpisce programu, ze tu i tu mam byc, to nawet jak drukarnia zawali i bede siedzial przy pustym stoliku, to odsiedze swoje.
Festiwal jest dla czytelnikow i to oni sa priorytetem.
Fantasmagorie mialy mozliwosc pojawienia sie na panelu wydawcow, zabrania glosu, przedstawienia swojej koncepcji itd. na forum publicznym, zamiast tego woleli bawic sie w zbieranie autografow i pretensje, ze ktos cos o nich powiedzial (szkoda, ze robia to "pod stołem").
Chwali Ci się to, gratulacje.
Mogę Ci wydrukować nawet dyplom, dla artysty niezłomnego.
Tak poważnie, to problemem jest to że rynek ewoluował, czasy się zmieniają.
Nie ma tak że co miesiąc wychodzi, do 10 pozycji na miesiąc, tylko po kilkanaście, my jako czytelnicy chcemy dostać produkt na którym nam zależy, mam gdzieś jakie wydawnictwo to wydaje. Liczy się produkt, a nie wizja wydawnictwa.
Wydawnictwo musi iść z duchem czasu, rynku. Niestety to my czytelnicy głosujemy portfelem, nie kupujemy komiksów dla idei (co mogło być jeszcze dekadę temu) tylko dla rozrywki, etc. Kultura ma swoją niszę, Fantasmagorie ma swoją.
W dużej mierze cały ten panel to spotkanie zblazowanych panów pod 40, którzy są tacy cudowni, że sami zbierają okruszki ze stołu Egmontu, a jak pojawia się ktoś z otwartym umysłem i pomysłem by uciąć większy kawałek tortu dla siebie, zarzynają się zachowywać jak małe dzieci w piaskownicy. Bo ciemny lud nie kupi wszystkiego co łaskawie wydawca mu podsunie pod ryja i każe płacić jak za zboże. Przecież głos czytelników jest czasem tylko brany pod uwagę - co traktuję jako obelgę w kierunku czytelników. 
Co do kwestii polityki wystąpień, wolę by wydawca miał kontakt z czytelnikiem, nie tylko na panelu co wygląda jak kółeczko samouwielbienia, lecz głównie w social media i słuchał głosów czytelników. 
Wyjaśnienie że nie wystosowane zostało zaproszenie jest wystarczajcie dla mnie. Poza tym mam to w dupiu czy się bawili czy nie, ważne są dla mnie ich komiksy. Dobry produkt sam się obroni.
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2017, 10:45:47 am wysłana przez Kijanek »

Offline robbirob

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #294 dnia: Maj 22, 2017, 10:36:40 am »
Mam podobne odczucia jak Zamorano i starcek. Właśnie obejrzałem wideo ze spotkania. Swoją droga polecam obejrzeć od początku do końca.

Po pierwsze - gorsze rzeczy czytałem tutaj na forum i w komentarzach na FB niż wypowiedzi wydawców na wideo.
Ale też gorsze rzeczy wykrzykiwał Pan z Fantasmagorii do swoich klientów na forum. Jak coś mu nie podpasowało i puściły my nerwy to leciały niezłe teksty. I dało się w nich wyczuć i wyższość ("co Ty wiesz o wydawaniu komiksów") i brak kultury (chyba najostrzejszym tekstem dostał Kuba G w wątku Studia Lain). Pan Fantasmagorie wdawał się w takie pyskówki, a zapominał że obrażając jednego, obraża wszystkich klientów.
Ale niektórzy to zlewali, inni tłumaczyli go, inni omijali wątek szerokim łukiem (np. ja).

Druga sprawa, że Pan z Fantasmagorie często też sam "jechał" po wydawcach. A że drogo wydają (do Egmontu i Muchy), a że nie chcą czegoś wydać, a że nie umieją dobrze wydać komiksu (do chyba do Screama bezpośrednio było). Sami to robimy, ale nie wydajemy komiksów, wiec nie oberwiemy rykoszetem. Coś mi się wydaje, że te wątki są czytane przez innych wydawców (przynajmniej czasami), stąd ich znajomość tematu "fantasmagorie". Stąd wiedzą, jakie podejście i zdanie o nich samych jako wydawcach ma początkujący ich kolega (bo tego nie ukrywał).

Do sedna.
A teraz nagle burza, bo ktoś powiedział kilka słów. Zauważcie, że temat Fantasmagorii padł z widowni, wydawcy sami nie wpadli na to żeby pojechać po kimś.
Poza tym podsumowali kilka rzeczy widocznych gołym okiem i wcale nie w jakiś mocnych słowach. Co więcej, te tematy przewijały się tu na forum już kilkukrotnie, sami użytkownicy to wypisywali:
- Turtlesy - sprawa na serio dziwnie się rozwijała, na początku niejasno była tłumaczona, potem dopiero doprecyzowana.
- kilkukrotnie robili sobie żarty ze sposobu komunikowania się Fantasmagorii z klientami (czyli muszą znać jego wybuchowy charakter z forum)
- sprawa z głosowaniem na FB tu na forum też była poddawana krytyce na zasadzie "co zrobią Fantasmagorie jeśli wygra ten a ten komiks". Inni wydawcy trochę dłużej znają rynek nasz i ten zachodni, żeby móc ocenić sensowność i przydatność takich akcji. Albo - po przecież nikt nie mówi, że to zły pomysł - to wiedzieliby jak podejść do tego z sensem. Żeby uniknąć problemów, które czają się tuż za rogiem. Człowiek od wydawania mangi (zabijcie mnie, nie pamiętam jak się nazywa) fajnie też to podsumował.
- chaotyczność w planach Fantasmagorii. Najpierw jedna zapowiedź. Potem kolejna i kolejna i kolejna. A potem akcja z Żółwiami, później z zupełnie innej beczki konkurs na FB. Tak jakby na zasadzie: wstaje nowy dzień, wymyślmy coś ciekawego, rozgrzejmy środowisko do czerwoności.
A przecież takie wydawanie to jak każdy biznes opierać się ma na konkretnym, długofalowym planowaniu.
To musi się też domykać finansowo. Start w za dużo akcji, do tego zróżnicowanych technicznie, na raz może przynieść tylko opóźnienia i straty (czego wydawnictwu nie życzę).

Jedynie co można zarzucić wydawcom na tym panelu, to za ostre słowa Pana Holcmana. Zdecydowanie trochę się zagalopował. Za które w sumie na końcu jakby przeprosił.
Pozostali starali się delikatnie zwrócić uwagę na braki wydawcy (co jest przecież normalne, jest początkujący!) oraz na czające się na niego problemy.
A tłumaczenie Holcmana o wizji, czy jednolitości wydawcy w jakimś stopniu też rozumiem. Tylko fakt faktem - co też mu kolega z Non Stop Comics wytknął - takie coś rodzi się później, nie od razu na początku. I z tym się zgadzam. Fantasmgorie mają jeszcze na to czas, na bank sobie znajdą własną ścieżkę.

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #295 dnia: Maj 22, 2017, 10:41:03 am »
- chaotyczność w planach Fantasmagorii. Najpierw jedna zapowiedź. Potem kolejna i kolejna i kolejna.
CHAOS

Offline Murazor

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #296 dnia: Maj 22, 2017, 10:41:41 am »
@robbirob jak dla mnie piękne podsumowanie całej tej dyskusji, która swoją drogą chyba powinna wylądować w innym temacie.

A wracając czysto do fantasmagorii, za fb:
"wkrótce ogłosimy kolejną zapowiedź. Miała być niespodzianka ale nie mogliśmy wytrzymać, damy ludziom trochę radochy (mam nadzieję ;))"

Jakieś przecieki? :)

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #297 dnia: Maj 22, 2017, 10:44:25 am »
(chyba najostrzejszym tekstem dostał Kuba G w wątku Studia Lain)


Chciałbym tylko zaznaczyć, że nie uważam, że dostałem żadnym ostrym tekstem. Sugestia, że mogę być gejem absolutnie nie obraża mnie ani zbyt nie rozsypuje mojego ego. Bardziej bolała mnie sugestia, że nie znam pewnych rzeczy, w których uczestniczyłem i nie wykonałem pewnej pracy, którą wykonałem. Niestety do tego trzeba znać ludzi lub... nieważne. Poczułem się lekko wywołany do tablicy przez Ciebie to się odezwałem bo naprawdę nie poczułem się specjalnie obrażony tamtą usuniętą chyba nawet przez moderację wymianą zdań :wink:

Pzdr.
perły przed wieprze

Offline turucorp

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #298 dnia: Maj 22, 2017, 10:44:54 am »
Chwali Ci się to, gratulacje.
Mogę Ci wydrukować nawet dyplom, dla artysty niezłomnego.
Tak poważnie, to problemem jest to że rynek ewoluował, czasy się zmieniają.
Nie ma tak że co miesiąc wychodzi, do 10 pozycji na miesiąc, tylko po kilkanaście, my jako czytelnicy chcemy dostać produkt na którym nam zależy, mam gdzieś jakie wydawnictwo to wydaje. Liczy się produkt, a nie wizja wydawnictwa.
Wydawnictwo musi iść z duchem czasu, rynku. Niestety to my czytelnicy głosujemy portfelem, nie kupujemy komiksów dla idei (co mogło być jeszcze dekadę temu) tylko dla rozrywki, etc. Kultura ma swoją niszę, Fantasmagorie ma swoją.
W dużej mierze cały ten panel to spotkanie zblazowanych panów pod 40, którzy są tacy cudowni, że sami zbierają okruszki ze stołu Egmontu, a jak pojawia się ktoś z otwartym umysłem i pomysłem by uciąć większy kawałek tortu dla siebie, zarzynają się zachowywać jak małe dzieci w piaskownicy. Bo ciemny lud nie kupi wszystkiego co łaskawie wydawca mu podsunie pod ryja i każe płacić jak za zboże.
Co do kwestii polityki wystąpień, wolę by wydawca miał kontakt z czytelnikiem, nie tylko na panelu co wygląda jak kółeczko samouwielbienia, lecz głównie w social media i słuchał głosów czytelników. 
Wyjaśnienie że nie wystosowane zostało zaproszenie jest wystarczajcie dla mnie. Poza tym mam to w dupiu czy się bawili czy nie, ważne są dla mnie ich komiksy. Dobry produkt sam się obroni.

Szanuje Twoje podejście, ale sie z nim kompletnie nie zgadzam. Skoro ma sie bronic tylko komiks, to po co w ogole cokolwiek poza strefa autografow? Komiksiki kupisz taniej w sieci, spotkania i panele sa dla zgredow, ograniczmy w takim razie koszty i zrobmy festiwale, na ktorych beda tylko stoliki do podpisywania?
I o co wlasciwie ta "gównoburza"? Przyszło kilka osób, ktore bawia sie w niszowe wydawanie, popitolili sobie i tyle. O co ta spinka?
Chyba, że jednak komplesowe imprezy maja sens, wlasnie na mozliwosc bezposredniej konfrontacji czytelnikow z wydawcami i autorami, wymiany na zywo pogladow i opinii. Czegos wiecej niz wizyta w wirtualnym sklepie z komiksikami.

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #299 dnia: Maj 22, 2017, 10:45:28 am »
@Murazor
To będzie taki mało znany scenarzysta na literkę M. Totalnie odrzut.

 

anything