trawa

Autor Wątek: Wolfens of Yllia  (Przeczytany 37749 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Filip

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 18, 2003, 05:27:46 pm »
Devourversi nie maja takiego wachlarza jednostek jak wolveni, co czyni ich słabszymi... nie da sie tyle pokombinowac
Stand And Fight
Live By Your Heart
Always One More Try
I’m Not Afraid To Die
Stand And Fight
Say What You Feel
Born With A Heart Of Steel"

Offline Vallarr

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 18, 2003, 05:30:09 pm »
sa imho mocniejsi od wolfenow , ale na razie maja bardzo malo jednostek - ale co jeszcze ciekawsze maja lepszego defa i resa niz wilki :D huh , gdyby nie to , ze sa tak ograniczeni - tylko kilka jednostek - to gralbym nimi tesh :D co do sojuszy , to to lekka przesada , ze maja wiecej niz wolfeni ... ale co tam , wybralem wolfenow i nie zaluje , mimo ze na inkwizycji na 99% cos przegram i popsuje sobie doskonala statystyke :D:D:D
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline war2bone

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 18, 2003, 05:33:52 pm »
no nie wiem czy lekka przesada .... dajesz gobaski za 50 ptk i masz ich z 9 do tego posilki i zawsze mozesz nimi dodawac kostki ataku i wspierac .... pozatym moze i maja malo jednostek ale wystarczajaca ilosc ....
 tak a propo

KU KLUX DZBAN i nie ma mocnych

Offline Filip

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 18, 2003, 05:34:30 pm »
Chciałbym ci popsuc statystyke :D , to byłby reewanz za tamta okantowana bitwe :P
Stand And Fight
Live By Your Heart
Always One More Try
I’m Not Afraid To Die
Stand And Fight
Say What You Feel
Born With A Heart Of Steel"

Offline Vallarr

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 18, 2003, 07:50:09 pm »
z ta przesada to mi chodzilo o to , ze czciciele vile-tysa - bestii - powinni miec mniej sojuszy niz wolfeni ... zdaje sobie sprawe z sily gobbaskow - to moja 2 armia raczej bedzie :D
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline Malekith

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 18, 2003, 10:09:31 pm »
Devourers są świetni, ale obawiam się ,że Wolfeni stana się zbyt oklepana armią, każdy "nowy" kto ich widzi zaraz podnieca się figurkami (oczywiscie, że są ładne) i wielkimi statami i chce nimi grać, to fenomen bo czegoś takiego jak wilki wcześniej nie było, ale narazie nie ma was aż tak dużo :P  :twisted:  :wink:

Offline Malekith

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 18, 2003, 10:17:23 pm »
Cytat: "Vallarr"
z ta przesada to mi chodzilo o to , ze czciciele vile-tysa - bestii - powinni miec mniej sojuszy niz wolfeni ... zdaje sobie sprawe z sily gobbaskow - to moja 2 armia raczej bedzie :D


moja też :) będę brał te słodkie zielone misie do sojuszu z orkami  :wink:

Offline Vallarr

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 21, 2003, 10:17:23 am »
btw - czy sadzicie , ze wolfeni to powergamerska przegieta armia ?? bo wczoraj sie tego nasluchalem od qmpli tyle , ze mi sie az zle zrobilo ...
jakie sa wsze opinie na ten temat ??
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline war2bone

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 21, 2003, 10:23:00 am »
jezeli wolfeni to powergaming to moja armia na turnieju w belchatowie to super ekstra wyjebak czad full powergaming ..... a tak na serio to juz lepsze od wolfenow sa pozeracze a to ze wzgledu na rozlegle sojusze .....

pozatym zawsze jak jakas armia wygrywa nagminnie musi zostac zbeszczeszczona ..... vallarr grasz WE wiec co cie takie cos obchodzi ?
 tak a propo

KU KLUX DZBAN i nie ma mocnych

Offline Vallarr

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 21, 2003, 11:37:00 am »
po prostu wkurza..... a co inni sadza na ten temat ??;)
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline BeRsErK

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 21, 2003, 09:36:41 pm »
Ze mną już rozmawiałeś na ten temat ale jeszcze raz podkreślam, że nie sądzę aby ktoś mógł mieć podstawę by tak twierdzić - jak Veevoirus wywali mi rycerza do Lwów to też będzie powergamer :P:P
Poza tym jak wygram( ;) )z tobą Midkami to już bedą mogli tylko narzekać na swoje granie :P:P

PS. jak ktoś się rozstawia przy przeszkodzie zasłaniajacej strzelcom cele to chyba nie przypadek, że szybko został rozgromiony no a drodzy pkt i nieliczni(chyba z 5) wojownicy nie maja co sie mierzyć z podobną liczebnie watachą wilków. Gdyby sie ustawił na otwartym polu to przynajmniej mógł podziabać Ci jednostki zanim wejda w handa a tak został już tylko krzyk rozpaczy - Powergamer, powergamer :D:D:D

Offline Veevoirus

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 22, 2003, 07:13:03 am »
1(primo) miejsce wybrałem, gdyż tylko tam na mojej połówce mogłem się w miarę zwarcie się bronić(chociaż niezwykle chude podstawki wolfenów przechodzą wszędzie ;) )
2(secundo) Powergaming wolfenów jest kwestią armii całościowo, a nie poprzez rospiskę Vallara,która, prawdę mówiąc, i tak była słaba jak na możliwości wolfenków (patrz posty Malekitha:
Cytuj
Devourers są świetni, ale obawiam się ,że Wolfeni stana się zbyt oklepana armią, każdy "nowy" kto ich widzi zaraz podnieca się figurkami (oczywiscie, że są ładne) i wielkimi statami i chce nimi grać, to fenomen bo czegoś takiego jak wilki wcześniej nie było, ale narazie nie ma was aż tak dużo
)
3(dritto) Devourversi są jeszcze lepsiejsi, Dlatego proponuję, żeby na turniejach te armie walczyły możliwie najczęściej między sobą...
ie pozwól,by Cię sprzedali!!
Zrób im na złość i sprzedaj się sam!!
Last.fm

Offline veyDer

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 22, 2003, 07:20:41 am »
Może przede wszystkim zdefiniujmy kilka pojęć (jeśli ktoś nie zna angielskiego, mogę przetłumaczyć).

Cytuj

"Powergamer"
This is a derogatory term of frequently argued definition that usually has more application to role-playing games than wargames. In the context of wargames, it is usually closely related to "cheese", applied usually in the context of the practice of sinking resources into immensely powerful special characters with special monsters, special magic items, etc., rather than regular troops.  (With this sort of outlook, it is possible that Conan the Barbarian was a "powergamer")

Cytuj

"Cheese"
This is a derogatory term of frequently argued definition that generally refers to tactics or troop selections by an opponent  which are considered unfairly advantageous.  It is also applied as a criticism of game systems that allow certain combinations (such as special characters with lots of powerful magic items) that are alleged to encourage such behavior.


Nie sądzę więc, aby było sensem mówienie o "powergamerskości" (dżizzz, co za słowotwórstwo :mrgreen:) armii. Pomijając jednak kwestie formalnego nazewnictwa, rozumiem, że pojawiły się głosy odnośnie sytuacji podobnej do tej z WFB - jedne armie są po prostu przegięte, a inne nie mają z nimi żadnych szans.

Musimy jednak podzielić to "nie mają żadnych szans" (z zastrzeżeniem, że chodzi o "ma bardzo małe szanse" lub "szanse są niewyrównane na niekorzyść danej armii") na:
1. Żadna inna armia "nie ma żadnych szans" przeciwko tej armii (z WFB przychodzi na myśl rozpiska z 4 magami w oddziale 10 Swordmasterów w lesie, 4 RBTs, rydwany, oddziały łuczników lub Silver Helms jako core units, w Konfrontacji może to być rozpiska mojego pomysłu :wink: - 11 fizylierów, 12 Dyscypliny i mag z Pyrotechnią)
2. Armia "nie ma żadnych szans" przeciwko konkretnej armii przeciwnika (w WFB np. Dwarfy przeciwko Dark Elves nastawionym na szybkość, lub Dark Elves oparte na piechocie przeciwko strzelającemu Imperium)

Co do drugiej sytuacji, nie można mówić o przegięciu, o ile w każdym takim przypadku istnieje armia, która stawia lepszą w danym starciu armię na straconej pozycji.

Co do pierwszej sytuacji... Jednym z powodów, dla których przerzuciłem się z WFB na Konfrontację jest fakt, iż w Konfrze równowaga gry jest bardzo dopracowana. Wolfeni wymiatają w walce wręcz? Za to są mierni w magii, są mało wytrzymali i drodzy. Z drugiej strony Alchemicy mają Mutagen, Gobliny Reinforcement, a Tir-Na-Bor maszyny parowe. Czy to sprawia, że te armie są przegięte? Nie! Każda ma po prostu jakieś wady i zalety. A to, że ktoś nie umie grać przeciwko takim Wolfenom, no to już jego problem a nie armii. Niech zacznie grać Wolfenami i bardzo się zdziwi, jak w kilku kolejnych bitwach dostanie solidny łomot. I wtedy nagle inna armia okaże się "powergamerska" :roll:

Rzekłem! :mrgreen:
b]Dystybutor systemu Confrontation[/b]
(A co? Nie mogę mieć takiego podpisu? Jak każdy to każdy :P)

http://forum.mythos.pl - Oficjalne Polskie Forum Konfrontacji i Rag'Naroka.

Offline veyDer

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 22, 2003, 07:25:12 am »
Cytat: "Veevoirus"
1(primo) miejsce wybrałem, gdyż tylko tam na mojej połówce mogłem się w miarę zwarcie się bronić(chociaż niezwykle chude podstawki wolfenów przechodzą wszędzie ;) )

Czyli zrezygnowałeś z przewagi strzeleckiej na rzecz walki wręcz. Twoja decyzja... :roll:
Cytat: "Veevoirus"

2(secundo) Powergaming wolfenów jest kwestią armii całościowo, a nie poprzez rospiskę Vallara,która, prawdę mówiąc, i tak była słaba jak na możliwości wolfenków (patrz posty Malekitha:
Cytuj
Devourers są świetni, ale obawiam się ,że Wolfeni stana się zbyt oklepana armią, każdy "nowy" kto ich widzi zaraz podnieca się figurkami (oczywiscie, że są ładne) i wielkimi statami i chce nimi grać, to fenomen bo czegoś takiego jak wilki wcześniej nie było, ale narazie nie ma was aż tak dużo
)

Chwilunia, chwilunia... W WFB każdy "młodzian" też się podnieca statsami Chaosu Khorne'a. A ja swoimi miernymi Dark Elves bez problemu rozwalam każdą armię Khorne'a, o ile nie jest prowadzona przez naprawdę doświadczonego gracza. Czyli "powergaming" u młodych (a dokładniej zachłyśnięcie się statsami) da się dosyć szybko i brutalnie sprowadzić do parteru...
Cytat: "Veevoirus"

3(dritto) Devourversi są jeszcze lepsiejsi, Dlatego proponuję, żeby na turniejach te armie walczyły możliwie najczęściej między sobą...

Przyzwyczaj się do tego, że na turniejach trafisz na różne armie. Jesteś pewien, że Rozpruwacze są lepsiejsi? To zaryzykuj - jeszcze można grać na proxy, wyskocz na jakiś turniej z nimi i sam zobacz, czy wszystkie bitwy wygrasz...
b]Dystybutor systemu Confrontation[/b]
(A co? Nie mogę mieć takiego podpisu? Jak każdy to każdy :P)

http://forum.mythos.pl - Oficjalne Polskie Forum Konfrontacji i Rag'Naroka.

Offline Veevoirus

Wolfens of Yllia
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 22, 2003, 07:45:03 am »
Czuję się zmiażdzony krytyką... Ale wolfeni to powergaming a balcerowicz musi odejść i zdania nie zmienię :twisted:
ie pozwól,by Cię sprzedali!!
Zrób im na złość i sprzedaj się sam!!
Last.fm