Jedyny komiks z Legacy i w ogole jedyny komiks Marvela jaki czytam to The Punisher. Sam pomysl ubrania go w zbroje War Machine, uwazam za co najmniej dziwny, to wyszlo to autorom calkiem sprawnie. Jest ok, czyta sie w miare przyjemnie. Taka ciekawostka -komiks jak na 616 jest niesamowicie krwawy, pojawiaja np. eksplodujace czy ucinane glowy. Z drugiej strony po tak slabej serii jak poprzedni vol pisany przez pania Cloonan, przywrocenie jakiegos zjadliwego poziomu raczej nie bylo zbyt duzym wyzwaniem.