trawa

Autor Wątek: Marvel Legacy  (Przeczytany 57327 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #105 dnia: Październik 05, 2017, 09:26:39 am »
Tu nie chodzi o to czy coś wyszło tylko co w nich potencjalnie jesteśmy w stanie znaleźć.
Co jest niezwykłego w dywagacjach nt spodziewanych losów bohaterów?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #106 dnia: Październik 05, 2017, 09:29:29 am »
Skoro nie o to chodzi to sugeruję na przyszłość wyrażać się precyzyjnie bo wtedy wychodzą takie potworki jak ten nieszczęsny marksizm kulturowy co się komuś tam wcześniej ulał.
perły przed wieprze

Offline death_bird

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #107 dnia: Październik 05, 2017, 09:54:23 am »
Masz babo placek. W tym kontekście wydawało się to być oczywistością.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline amsterdream

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 05, 2017, 10:11:05 am »
Niezauważanie zmian społczenych, marginalizowanie postaci kobiecych, pomijanie mniejszości seksualnych służy niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii.

Wprowadzanie różnorodności powinno się odbywać w taki sposób jak to robi DC - tworzą nowe postacie (np. Signal) albo nawet podróbki (chiński Superman) i dają im własne tytuły. Kto chce kupi, kto nie, będzie omijał szerokim łukiem. Nikt tam nie zawłaszcza przestrzeni należącej do innych bohaterów. Zresztą nie tylko to jest problemem we współczesnym Marvelu, ale również to co zrobili ze swoimi postaciami kobiecymi - praktycznie wszystkim nadali takie same charaktery i zrobili z nich wojujące feministki. W sumie tylko niektóre kobiece postacie z X-Men zachowały swoje normalne charaktery (ale też nie wszystkie bo z Kitty Pryde i Strorm weszli w ten szablon). Tutaj trochę więcej na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=Miz_QW8saMk&t=4s

A właśnie; czy ktoś miał okazję czytać tę całą "Americe"? Ogólnie jest tam w miarę strawny scenariusz czy tylko ideolololo dla niej samej?

Myślę, że 'User rating" mówi więcej niż tysiąc słów: https://comicbookroundup.com/comic-books/reviews/marvel-comics/america

Jeszcze recenzja z Avalonu:
Cytuj
Główna bohaterka, latino lesbijka (pisana przez lationo lesbijkę), poznaje dzieje swojej matki, która również jest latino lesbijką. Pochodziła ona ze świata stworzonego przez dwie, wielkie, kosmiczne lesbijki. Ale musiała uciekać z tego świata i trafiła na najwspanialszą możliwą planetę, która przypadkiem okazała się planetą lesbijek. Tam poznała inną latino lesbijkę i like scissor or something spłodziły sobie małą latino lesbijeczkę, którą nazwały America Chavez. Dość przekonujący wybór imion, jak na dwie kosmitki. Podobnie jak te losowe, co chwila rzucane hiszpańskie słówka, które mają podkreślać meksykańskie dziedzictwo, którego nie ma.
 W komiksie America robiła jeszcze jakieś dziwne aluzje na widok młodej matki i próbowała zdzielić babcię z pięści, która pewnie też jest latino lesbijką, bo sama se spłodziła. A wszystko to z 6 rysownikami...
 I tak właśnie kończy się stereotypowy dobór scenarzystów. Kolejna seria, której Marvel nie może skasować choćby nie wiem co, bo wcześniej naopowiadał jakie to dla nich ważne i nowatorskie.


Jeszcze apropo sprzedaży, to co robi Marvel jest ekstremalnie złe dla całego rynku. W skrócie - sklepy najwięcej zarabiają na edycjach z alternatywnymi okładkami, Marvel zmusza do zamawiania większej ilości standardowej edycji żeby dostać te limitowane edycje, np. schodzi im 20 egzemplarzy fem Thor, ale żeby coś tam dostać muszą zamówić 50 albo 100. Co się dzieje z niesprzedaną ilością? Idzie do śmieci / na przemiał. A potem Marvel chwali się, że ma 35-40% udziału na rynku. A to, że 1/3 poszła na przemiał i kolejne sklepy przez takie praktyki upadają? A kogo to obchodzi. W DC wygląda to trochę inaczej - to co idzie w shipped w zdecydowanej większości jest sprzedawane, sklepy nie muszą zamawiać 200% ponad normę żeby dostać jakiś lenticular cover.
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2017, 11:00:40 am wysłana przez amsterdream »

Offline Nawimar

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 05, 2017, 10:35:39 am »
Amsterdream: "Jeszcze recenzja z Avalonu"; "Marvel zmusza do zamawiania większej ilości standardowej edycji"
 
Dzięki za informacje. Sami sobie kopią grób. Pytanie tylko czy gdy cały interes już się sypnie jak w 1996 r. jakiś współczesny odpowiednik Joe Quesady zdoła odgruzować ten post-postępacki krater...
 
 

Offline amsterdream

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 05, 2017, 10:56:32 am »

Czyli bardziej rzeczywiste odwzorowanie struktury społecznej komiksach jest ideologią?

Black Panther and the Crew. Komiks w którym występują sami czarni a biali są przedstawiani głównie w złym świetle -
Już anulowany przez słabą sprzedaż.

Skoro nie o to chodzi to sugeruję na przyszłość wyrażać się precyzyjnie bo wtedy wychodzą takie potworki jak ten nieszczęsny marksizm kulturowy co się komuś tam wcześniej ulał.

Marksizm kulturowy to tak szerokie pojęcie i nie do końca zdefiniowane, że po części można je podciągnąć pod to co ostatnio Marvel wyprawia. Bo czym innym jak nie marksizmem kulturowym jest ciągłe przedstawianie w komiksach Marvela mniejszości jako tych uciskanych a większości jako tych uciskających.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 05, 2017, 12:47:43 pm »
Z SJW są dwa zasadnicze problemy, które zauważyłem:
1. Mają tendencję do całkowitego negowania postępowości dokonanej w przeszłości. Np. zamiast wykorzystać Walkirię - postać z lat chyba 70', która była odpowiednikiem żeńskiego Thora wolą ubrać w kiecke Odinsona. Wmawiają ludziom,  że cały ten czas to był zaścianek i średniowiecze i to dopiero oni przynieśli kaganek oświaty i oświecenia do komiksowa.


2. Żyją w przekonaniu, że jak za wiodącą postać zrobią Murzyna                                                  unikną jakiejkolwiek krytyki niezależnie jak niski poziom reprezentuje dany produkt. Tak było rok temu z zenskimi Pogromcami Duchów, tak jest obecnie z SJW Marvelem.
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2017, 10:37:10 pm wysłana przez graves »

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 06, 2017, 08:32:29 am »

Offline Nawimar

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 06, 2017, 09:53:52 am »
To ci dopiero przepis na sukces...

Offline sum41

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #114 dnia: Październik 06, 2017, 11:02:29 am »
Natworzyli serii dla mniejszości a wszyscy czytelnicy komiksów to już mniejszość więc te mniejsze mniejszości miały by kupować na zadowalającym ich poziomie czyli chyba powyżej 20 tys.  żeby nie dostać kasacji - jasne  :doubt:

Apropos tak się zastanawiam czy wyniki sprzedażny publikowane w tysiącach sztuk to dotyczą samych Stanów czy całego świata w tym np klientów z Polski, bo jeśli całego globu to lipa totalna jak na 7 mld ludzi  :???:
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #115 dnia: Październik 06, 2017, 11:10:32 am »
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwość jakim przekrętem jest Legecy:
https://youtu.be/pXudMQiAvf4

Mkolek81: doszły jeszcze 2 tytuły z X-Men: Legion i Rouge i Gambit.

Przy takiej ilości tytułów nie ma opcji, żeby Marvel utrzymał jakąkolwiek spójność uniwersum i kontinuum. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny team redaktorski.
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2017, 11:39:21 am wysłana przez Kamil Matusiak »

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #116 dnia: Październik 06, 2017, 11:51:34 am »
Mkolek81: doszły jeszcze 2 tytuły z X-Men: Legion i Rouge i Gambit.
W przypadku Legiona to jeśli pozycja utrzyma tylko poziom X-men Legacy z Marvel Now, która też skupiała się na tej postaci to będzie dobrze. Co ja mówię, ta seria startuje tylko dlatego, że serial został bardzo dobrze przyjęty. Nawet omnibus zbiorczy tej serii (X-men Legacy) ma wywalony na okładce wielki napis LEGION:

Co do Rouge i Gambit to tytuł pewnie znowu mający bazować na nostalgii czytelnika do relacji tych postaci jakie mieli w latach 90 (tak podejrzewam). Tylko, że to obecnie jest wałkowane w nowym Astonishing X-men, a poza tym postacie te przeszły tak długą drogę od tego kim były i co robiły w przeszłości, że dla mnie to będzie cofnięcie ich w rozwoju, ale hej to Legacy, czyli wracamy do tego co było kiedyś i mamy wszystko głęboko w tyle.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #117 dnia: Październik 06, 2017, 12:08:20 pm »
Mkolek, R&G skończy się na tym, że oboje dojdą do wniosku, że ich heteroseksualny związek dostarczył im tyle bólu, nieszczęść i rozpaczy, że ukojenia zaznają w objęciach swoich nowopoznanych homoseksualnych partnerów jako szczęśliwie nawróceni homoseksualiści.

Offline sum41

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #118 dnia: Październik 06, 2017, 12:27:16 pm »
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwość jakim przekrętem jest Legecy:
https://youtu.be/pXudMQiAvf4

Mkolek81: doszły jeszcze 2 tytuły z X-Men: Legion i Rouge i Gambit.

Przy takiej ilości tytułów nie ma opcji, żeby Marvel utrzymał jakąkolwiek spójność uniwersum i kontinuum. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny team redaktorski.

Ten filmik tego samego gościa jeszcze dobitniejszy
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline Ulotu

Odp: Marvel Legacy
« Odpowiedź #119 dnia: Październik 06, 2017, 05:18:36 pm »
Łoł, ale wylało w tym temacie...

Co do retailera, który się rzucał do Marvela na konferencji - o tyle co jestem w stanie zrozumieć i poprzeć argument "Marvel zmienił za dużo naraz", tak jeśli media nie przekręcają jego wypowiedzi, gościowi bardziej przeszkadza CZARNOSKÓRY Kapitan, KOBIETA Thor i HOMOSEKSUALNY Iceman, niż sama ilość zmian...

 

anything