Autor Wątek: Green Arrow  (Przeczytany 18428 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline laf

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 29, 2017, 06:51:55 am »
Czy Green Arrow Smitha trzyma poziom jego Daredevila, czy można sobie darować?
Jeśli pytasz o Kołczan to muszę powiedzieć, że mnie zupełnie nie podszedł, ale wydaje mi się, że to bardziej z powodu mojej totalnej nieznajomości uniwersum DC, ponieważ w tej historii jest sporo nawiązań do wcześniejszych historii i postaci z tego świata (takie przynajmniej miałem odczucia przy lekturze).
Natomiast sama opowieść jest ogólnie chwalona i dla fanów tej postaci, a także całego świata DC i zachowania pewnej kontynuacji to absolutny must have.

Ja ogólnie mam problem ze Smithem, bo jego Daredevil też mi średnio podszedł, chociaż był o niebo lepszy od Kołczanu. Niemniej jednak z tego powodu odpuszczę sobie zapowiedziane Spider Man/Black Cat.

Edit. O jak ładnie poniżej potwierdził moje słowa @mkolek  :smile:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2017, 06:56:39 am wysłana przez laf »

mkolek81

  • Gość
Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 29, 2017, 06:53:39 am »
Czy Green Arrow Smitha trzyma poziom jego Daredevila, czy można sobie darować?
Wg mnie trzyma poziom, ale jest mniej przystępny niż Daredevil. Smith napchał tyle odniesień do uniwersum DC, że osoba nie obeznana nie wyłapie nawet połowy, przez co może mieć wrażenie że sporo rzeczy jest tam niepotrzebnych i zbytecznych (i może w tym jest trochę racji). Jeśli będziesz mieć możliwość zakupu tego komiksu to poszukaj starej wersji Egmontu. Poza sporą ilością przypisów od wydawcy jest też jeśli dobrze pamiętam (teraz nie sprawdzę czy to i to) wstęp i posłowie sporo wyjaśniające. W wersji kolekcyjnej jest tylko wstęp objaśniający do się stało przed wydarzeniami w komiksie, ale są dodatkowe komiksy z klasyki. Natomiast nie każdemu może podejść  kreska, wg mnie jest bardzo dobra, ale jest specyficzna.

Edit: laf mnie ubiegł.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2017, 06:59:11 am wysłana przez mkolek81 »

Offline Cringer

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 29, 2017, 07:53:28 am »
Poza sporą ilością przypisów od wydawcy jest też jeśli dobrze pamiętam (teraz nie sprawdzę czy to i to) wstęp i posłowie sporo wyjaśniające.
to ja pozwolę sobie potwierdzić twoje słowa i tak w tomie 1 Egmontowego Kołczana mamy wstęp "Wprowadzenie do świata Green Arrowa" Tomasza Sidorkiewicza wyjaśniający w miarę przystępnie kto to i co robił i gdzie był, zaś w tomie 2 mamy wstęp Kevina Smitha.
Tak ogólnie w Egmontowej wersji jest wszystko na tyle jasno wyjaśnione że nawet osoba nie znająca universum da radę się odnaleźć i mieć przyjemność z czytania. Wręcz nawet napiszę że ta możliwość odkrywania świata DC jest dużym urokiem tego komiksu. Choć nie wiem jak to by było odebrane teraz gdy świat DC przeszedł przez N52 i Rebirth

Offline Murazor

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 29, 2017, 08:07:55 am »
Co do oceny rysunków możemy się bowiem pięknie różnić, ale fakt, że znasz run Lemire'a i nie zgrzytasz zębami nad tą nieudolną zżynką, unosi mi brwi w zdumieniu. Z mojej perspektywy każda jedna plansza napisana przez Lemire'a i cudownie narysowana przez Sorrentino ma w sobie więcej glębi i wyczucia spraw istotnych dla komponowania fabuł superbohaterskich, niż dowolny zeszyt z tego zbiorku.
Zgadzam się w 100 procentach co do zżynki i ogromnej wyższości runu Lemira nad ta serią. To jest ze 2 klasy niżej, ale dla mnie to ciągle akceptowalny poziom prostego superhero, który mogę przyswoić - takie 3/5 (głównie przez rysunki). Nie jest w żaden sposób wybitny - nie miałem wypieków na twarzy czytając, ale jest po prostu przyjemny (chociaż masz rację, że wątek Dinah i Olivera jest zrobiony strasznie po łebkach i to jest jedyna część, która mnie bolała przy czytaniu).

radość malująca się na obliczach walczących bohaterów pozytywnych na jednym z kadrów blisko końca aż wyciska łzy
Kurde, przypomniałeś mi to :sad: ja chyba wyparłem te uśmiechy podczas czytania, bo są absurdalne - masz rację.

najgorsza pozycja ze znanych mi serii "Odrodzenia". Przy niej "Suicide Squad" to wypelniony najlepszego rodzaju adrenaliną majsersztyk a  King piszacy bieżącego "Batmana" staje się niemal Frankiem Millerem
Dla mnie był to pierwszy tomik z Odrodzenia, więc może też udzielił się hurra optymizm nad nowym startem. Skoro Suicide Squad oceniasz lepiej, to może się skusze (odpuściłem po serii z Nowego DC :neutral: czytałem 3 tomy niewydane przez E i jeden wydany).

Offline Motyl

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 29, 2017, 09:53:17 am »
Kilka słów o debiucie solowej serii z Green Arrow na polskim rynku - http://paradoks.net.pl/read/33579-green-arrow-tom-1-smierc-i-zycie-olivera-queena-recenzja

Offline starcek

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 29, 2017, 10:39:16 am »
Bardzo dziękuję za wyjaśnienia!!! Wygląda na to, że kolejny tytuł trafia na listę zakupów.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Prometeusz

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 18, 2017, 10:58:12 pm »
1 tom Green Arrowa z Odrodzenia nie wywołał na mnie piorunującego wrażenia. Historia była raczej pretekstowo i dobrze służy jako wstęp do mam nadzieje lepszych komiksów. Nierówna była także moim zdaniem warstwa graficzna. Pierwsze zeszyty rysowane przez Otto Schmidt to zdecydowanie nie mój styl, natomiast już świetnie pokolorowane prace Juana Ferrerya robią wrażenie. Mam nadzieje że w kolejnych tomach dostaniemy więcej relacji Green Arrowa z jego siostrą, która po wydarzeniach z "Życia i Śmierci..." może być interesująca.

Ostatnio wpadła mi w ręce także pierwsza część historii "Kołczan" z Wielkiej Kolekcji Komiksów DC Comics. Była to całkiem przyjemna lektura pełna nawiązań do szerszego świata DC, nie rozumiem dlaczego cieszy się tak złą opinią wśród wielu czytelników. Pierwsze kroki starszego Olivera w odnalezieniu się w życiu wydawały mi się ciekawsze niż jego młodsza wersja z Rebirth, która też przecież w swojej historii niejako poszukuje swojego miejsca w świecie. Czytałem wcześniej komiksy zarówno o starszym jak i młodszym Green Arrowem (przed i po New52) i starszy Oliver Queen wydaje mi się być o wiele lepiej zarysowaną postacią.

Offline sum41

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 08, 2017, 08:42:22 pm »
Juan Ferreyra mega lepiej ilustruje niż Otto Schmidt który ma mało szczegółowe  rysunki.
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline Itachi

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 08, 2017, 08:44:49 pm »
Juan Ferreyra mega lepiej ilustruje niż Otto Schmidt który ma mało szczegółowe  rysunki.

Otto Schmidt jest ogólnie chwalony za GA, z czym ja się zgadzam. Nie potrzeba mi nic więcej w tej serii, niż to co otrzymałem. Bardzo sympatyczny człowiek, a jego bohater wygląda niezwykle efektownie.

Offline sum41

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 08, 2017, 08:52:19 pm »
Jego postacie są jedno wymiarów, brak w nich głębi i wiele razy idzie na łatwiznę, ma też  ładne kadry ale wybuch/wyburzanie wieżowca to lipa że  hej przy dzisiejszym Photoshopie to nędza.
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline Itachi

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 08, 2017, 08:53:14 pm »
Najwyraźniej mamy inne zdanie co do całości.

Offline Nawimar

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 12, 2018, 09:54:18 am »
Drugi tom „odfajkowany”. Ogólnie tendencja jest zwyżkująca, chociaż to nadal tytuł realizowany raczej z myślą o młodszych wiekiem czytelnikach. Widać to zwłaszcza po stylistyce prac plastyków, których zaangażowano do tego przedsięwzięcia (skądinąd profesjonalnymi w swoim fachu). Z perspektywy dziadka borowego mego pokroju cieszy sięgnięcie przez scenarzystę po jedną z najlepiej rozpoznawalnych osobowości dalszego planu z okresu tworzenia miesięcznika „Green Arrow vol.2” przez zespół Mike’a Grella. Co więcej uczyniono to całkiem umiejętnie. Do rangi ciekawostki/humoreski urasta natomiast udział w tej opowieści Hilarzycy Clintonicy jako… prezydent USA (komiks powstał jeszcze przed wygraną Trumpa). Jak widać zaklinanie rzeczywistości nie pomogło.

Offline SawiK

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 18, 2018, 08:29:20 am »
Tez jestem po drugim tomie, GA dla mnie to przeciętna seria. Duzy plus to szata graficzna. Z checia przeczytał bym kontynuacje Kołczanu ,Rok pierwszy czy ten tytuł który wyleciał z Naszej Wkkdc LH.

JanT

  • Gość
Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 18, 2018, 08:35:58 am »
Rok pierwszy
Zaraz w WKKDC
44.Green Arrow - Rok Pierwszy (Green Arrow: Year One) (Green Arrow: Year One 1-6 and More Fun Comics 73) 18.04.2018

Jak chcę (i pewnie wielu innych) do DC Deluxe to:

https://www.amazon.com/Green-Lemire-Andrea-Sorrentino-Deluxe/dp/1401257615

Offline SawiK

Odp: Green Arrow
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 18, 2018, 08:54:17 am »
up
Ooo to tez chce, zapomniałem o tym GA z kolekcji, dobrze ze bedzie, nawet w tak kiepskim wydaniu ;-)

 

anything