Dzisiaj rano obejrzałem ów dokument, jeśli mnie pamięć nie myli to po raz pierwszy go widziałem jakoś w okolicach założenia tego tematu - czyli 13 lat temu. Wiele rzeczy powiedzianych w nim jest dalej aktualne, lecz sporo się także zdezaktualizowało. Oglądając materiał warto mieć na uwadze że w czasie realizacji dokumentu byliśmy jeszcze przed wielkim boomem na komiksy wywołanym przez coraz popularniejsze i lepiej oceniane ich adaptacja (Filmy Christophera Nolana, Marvel Cinematic Universe). Dobrze ugryźli temat zmiany tonacji w komiksie na przestrzeni kilkudziesięciu lat a komentarze autorów na ten temat były dla mnie interesujące. Zaskoczył mnie też Stan Lee, który słynie z przypisywania sobie zasług za wszystko, a tutaj rozpływał się nad talentem Jacka Kirby'ego czy Steve Ditko, prawie bym pomyślał że to skromny człowiek. Polecam dokument także tym, którzy w wątku Marvel Legacy wylewają wiadra pomyj na obecną politykę Marvela eksponującą mniejszości etniczne. To piękne medium jakim jest komiks od zawsze reprezentował aktualne bolączki i zmiany jakie przechodzi społeczeństwo. I mam nadzieje że będzie robić to dalej, bo to jedno z jego kluczowych zadań, które trwa od początku i trwać będzie zawsze, niezależnie czy komuś się to podoba czy nie.