Kurcze, o ile miękkookładkowe komiksy z Marvel Now i DC Odrodzenie przychodzą do mnie z ravelo w stanie idealnym, o tyle te nieliczne, które kupiłem (bo je się o wiele mniej opłaca) w HC przychodzą mi z rysami/ szramami (na 4 komiksy 2 z rysami/ szramami + trzeci z minimalnymi wgłębieniami). Nie jest to wina pakowania i transportu, ale coś co się dzieje wczesniej (nie wiem czy na etapie ich magazynu czy jeszcze hurtowni/ produkcji). W sumie zachodzę w głowę jak te wady się tworzą, nie wiem czy zwykłe "puszczenie" po stole z np. ziarnkami brudu zdołałoby zrobic takie, w sumie relatywnie głębokie szramy.
Oczywiście z innych księgarni też się to zdarza, ale tu średnia na razie jest dość sp.ora (2 na 4)
Aż się boję o Anihilację i Nieskończony Kryzys.