To byłoby niskie, niegodne i narażające na niesławę.
Najwyżej po odbiorze kopnę się w cztery litery.
Nie wiem, tu jest taki jeden na M, co jak rok temu był Masterpass w Merlinie to anulował zamówienie bo mógł to samo parę groszy taniej jeszcze raz zamówić, więc pewnie odesłać i kupić jeszcze raz taniej, też się da.