Mamy lekki impas w ofertach komiksowych, a akurat dostałem zastrzyk gotówki. Do uzupełnienia mam NSC z ostatniego miecha, staroci sprzed pół roku od polskich wydawców (Lain, Kurc, KG) oraz nowości z Egmontu, ale to pewnie merlinkiem ogarnę.
Pytanie tylko gdzie?
Czy czekać na Black Frajdaj?